Branża: reklamy Heyah z Leninem to nic szokującego

Nie chodzi mi osobiście o powiązania, czy propagowanie totalitaryzmu, ale mój zmysł estetyczny. Wyciąganie czegoś z oka wywołuje we mnie ciarki. Ale może jestem nadwrażliwy??? :))

Target, big idea... reklamowy bełkot utwierdzający nawzajem w przekonaniu jak chłodno i profesjonalnie działa i ocenia kwiat branży. A gdzie słowa etyka i odpowiedzialność za przekaz? Żerowanie na słabnącej świadomości historycznej młodego pokolenia nie ma nic wspólnego z etyką w reklamie. Sama kampania nic wielkiego, ale przekracza pewne granice - rewolucji nie robi, ale swoje cegiełki dokłada. Wiem, w reklamie zarabia się pieniądze, ale można to robić z klasą i nie wypuszczając cynicznych gniotów.

Szanowni Panowie Dyrektorzy agencji średnich, głupich i nijakich, dużych też - przeczytajcie jeszcze raz spokojnie to co powiedzieliście, zastanówcie się, Hitler w Auschwitz do wykorzystania, Stalin reklamujący dobre pióro wieczne przy podpisywaniu rozkazu w sprawie Katynia też, Ali Agca również i sporo innych bandytów też, rewolucja w reklamie konieczna, czy ktoś u was panowie jeszcze w tych firmach myśłi? Macie władzę, więc wszędzie was pełno. Za chwile Lenin będzie superdziadkierm z prezentami. Wstyd.