Drugą edycję „Dragons Den” oglądało 240 tys. widzów

Widownia to głównie wieś (40%) z podstawowym - pewnie niepełnym. Co się dziwić, jacy milionerzy taka widownia, poważny biznesmen nie pcha się do niszowej TV byle sobie marny PR robić. Ta grupka zresztą to też takie kółko wzajemnej adoracji - pani Garwolińska to głównie w Sukcesie i Przekroju - tytułach Hajdarowicza - się pojawia. Teraz pewnie Rzepa będzie pisać, jakie to miliony zarabia na PR-rze ta pani:)

@ Osa 40% to nie głównie. Bo to oznacza że 60% mieszka gdzie indziej. Zresztą zauważ że wieś to też takie miejscowości jak Konstancin, Zalesie czy inne przedmieścia.
Ale w ogole ten artykuł jest jakiś diowny. Jakie to są wyniki odcinek po odcinku skoro brakuje nie tylko jednego odcinka (który jest nadawany dzisiaj, ale i wogóle jeszcze jednej powtórki w niedzielę o 18:00? (Wiem że jest bo zdarzyło mi się obejrzeć blokiem). To znaczy, rozumiem, że można nie podawać powtórek, ale wtedy to konsekwetnie. A tutaj tak: premiery, JEDNA z dwóch powtórek i do tego reklamy podliczone tylko dla premier. To co, przy powtórkach są gratis? Ech amtaroka jakaś, panowie dziennikarze...

JAKI REŻYSER... TAKA OGLĄDALNOŚĆ....