"Wprost" zawyżył sprzedaż, skorygował ją, ale się odwoła
AWR “Wprost” wysłał do ZKDP autokorekty do deklaracji o sprzedaży ogółem “Wprost” w 2010. Wydawca nie zgadza się jednak z uchwałą ZKDP o analogicznej korekcie za 2009.
Z autokorekt za okres od stycznia do października 2010 roku wynika, że wydawca zawyżył w tych miesiącach średnią sprzedaż ogółem pisma o ok. 5 tys. egz. W deklaracjach zdecydowanej większości wydań tygodnika “Wprost” z pierwszych 10 miesięcy 2010 roku, po autokorekcie wpisano do rubryki “inne płatne formy rozpowszechniania” liczbę 4845 egz. - wcześniej w tej rubryce widniało zero, a egzemplarze te zaliczone były pierwotnie przez wydawcę do “sprzedaży ogółem”.
Z deklaracji po autokorekcie wynika też, iż w styczniu 2010 roku ilość egz. zakwalifikowanych do “innych płatnych form rozpowszechniania” wynosiła 9738 egz., ale jednocześnie na przełomie lipca i sierpnia pięć numerów “Wprost” nie miało żadnych egz. zaliczonych do tej kategorii.
ZKDP | pierwotne dane sprzedaż ogółem | dane po autokorekcie Wprost sprzedaż ogółem |
sty-10 | 85007 | 75268 |
lut-10 | 76914 | 72069 |
mar-10 | 76890 | 72032 |
kwi-10 | 115635 | 110768 |
maj-10 | 77993 | 73135 |
cze-10 | 91391 | 86535 |
lip-10 | 106827 | 105599 |
sie-10 | 110676 | 107757 |
wrz-10 | 118762 | 113900 |
paź-10 | 117938 | 113078 |
Taka sama sytuacja miała miejsce też w 2009 roku, gdy AWR “Wprost” (spółka należał wtedy do rodziny Królów, obecnie jej właścicielem jest Platforma Mediowa Point Group) do rubryki “sprzedaż ogółem” zaliczył zależnie od miesiąca od 10 do 19 tys. egz., które powinny być – zdaniem ZKDP - kwalifikowane jako “inne płatne formy rozpowszechniania” (wykazywane są tu egz. rozpowszechnione nieodpłatnie, czyli np. dodane przy zakupie innego towaru, rozdane w środkach komunikacji, hotelach, restauracjach itp. oraz sprzedane na podstawie umów barterowych ). Wykryła to zwyczajna kontrola i zarząd Związku upomniał wydawcę i nakazał mu korektę danych.
DANE ZA LISTOPAD: “Wprost” wyprzedził “Newsweeka”, “Gazeta Polska” mocno do góry
Wydawca “Wprost” napisał w przesłanym do portalu Wirtualnemedia.pl oświadczeniu, że nie zgadza się z tą uchwałą. - Mimo to, ze względu na regulamin obowiązujący członków ZKDP oraz wiarygodność wydawcy, oprócz nakazanej w przedmiotowej uchwale nr 34/2010 korekty deklaracji za rok 2009, konsekwentnie dokonaliśmy również autokorekty deklaracji za rok 2010 - napisała spółka w komunikacie. Podkreślono w nim jednocześnie, że “składanie autokorekt jest przyjętą praktyką i standardem wynikającym z obowiązków wydawcy związanych z członkostwem w ZKDP i związane jest ze złożonością i rzetelnością raportowania obrotu gospodarczego”
AWR “Wprost” poinformowała też, iż niezależnie od złożonej autokorekty, nadal oczekuje na rozpatrzenie sprawy przez Sąd Koleżeński i decyzje, które pozwolą na ponowną korektę deklaracji do stanu sprzed uchwały zarządu ZKDP. - Sprawę wnieśliśmy we wrześniu 2010 r. (28.09.2010), a kolejne pismo w tej sprawie złożyliśmy do Przewodniczącego Sądu Koleżeńskiego w styczniu 2011 – dowiadujemy się z komunikatu,
Wydawca “Wprost” zwraca również uwagę, że uchwałą zarządu ZKDP korekcie zostały poddane również deklaracje tygodnika „Newsweek” za 2009 rok. - W związku z powyższym oraz z wątpliwościami, które budzą deklaracje składane przez wydawców, w naszej opinii należy rozważyć przeprowadzenie audytów nadzwyczajnych wszystkich tygodników opinii, co pozwoliłoby ostatecznie zakończyć sprawę i jednoznacznie rozstrzygnąć, czy dane prezentowane przez wydawców są sporządzane według tych samych standardów i „czy wszyscy gramy w tę samą grę”- głosi stanowisko AWR “Wprost”.
Sprawa będzie miała ciąg dalszy. “Polityka” Spółdzielnia Pracy i Ringier Axel Springer Polska, wysyłały wnioski do zarządu ZKDP o nadzwyczajną kontrolę rozpowszechniania “Wprost” w 2010 roku.
Na posiedzeniu 13 stycznia br. zarząd ZKDP przychylił się do tych wniosków i podjął uchwałę, że będzie kontrola nadzwyczajna nakładu i dystrybucji tygodnika "Wprost" obejmującej dane za 2010 rok w zakresie wydań drukowanych (więcej na ten temat). Ma ona odbyć się w lutym br. Z naszych informacji wynika, że zdecydowano też wtedy, iż audyt odbędzie się niezależnie od tego, czy “Wprost” prześle autokorekty do deklaracji.
- Deklarujemy, że dołożymy wszelkich starań, aby skierowana przez ZKDP kontrola nadzwyczajna odbyła się sprawnie i w najszybszym z możliwych terminów – zadeklarował wydawca “Wprost” w komunikacie.
Dołącz do dyskusji: "Wprost" zawyżył sprzedaż, skorygował ją, ale się odwoła
.w gore