Trzy billboardy za Sieradzem to akcja naTemat zachęcająca do głosowania w wyborach

W połowie września przy trasie S8 w okolicach Sieradza ustawiono obok siebie trzy billboardy z napisami: „Zostawiłeś mnie draniu”, „Ale jakbyś zmienił zdanie…” i „Czekam tam gdzie zawsze”. Nie było na nich żadnych nazw ani logotypów wskazujących, co to za akcja.

Zdjęcia z billboardami szybko obiegły internet, pojawiły się także na oficjalnych profilach social mediowych Sieradza i Łodzi. Snuto domysły, kto jest pomysłodawcą akcji i o co w niej chodzi. Wskazywano również, że nawiązuje ona do filmu „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” nagrodzonego kilka lat temu Oscarem.

W poniedziałek rozpoczął się właściwy etap kampanii. Na ostatnim billboardzie odsłonięto napis „Polska” i logo portalu naTemat.pl.

- Frekwencja nigdy nie była mocną stroną Polaków, dlatego chcieliśmy zrobić coś, co nie tylko rozbawi, ale ostatecznie skłoni do refleksji i sprawi, że więcej - zwłaszcza młodych - Polaków pójdzie zagłosować - tłumaczy Michał Mańkowski, członek zarządu i redaktor naczelny Grupy naTemat.

W listopadzie ub.r. wydawca z okazji 100-lecia niepodległości Polski wynajął banner na Times Square w centrum Nowego Jorku. Wyświetlano tam spot, w którym występowali m.in. Lech Wałęsa, Robert Lewandowski, Aleksander Doba, polscy siatkarze i gra „Wiedźmin”.

Do Grupy naTemat.pl oprócz portalu horyzontalnego naTemat.pl (z działającą pod własną marką sekcją luksusową Bliss) należą trzy serwisy tematyczne: gospodarczy INNPoland.pl, MamaDu.pl dla rodziców i satyryczny ASZdziennik.pl. Według badania Gemius/PBI w sierpniu br. naTemat.pl w kategorii informacji i publicystyki zanotował 5,17 mln realnych użytkowników i 30,54 mln odsłon.

W ub.r. Glob360, właściciel Grupy naTemat, osiągnął wzrost przychodów sprzedażowych o 14,4 proc. do 6,18 mln zł oraz 513,3 tys. zł zysku netto.

Debata przedwyborcza w TVP nie wnosi już nic nowego - zastąpiły ją media społecznościowe (opinie)

W ostatnich tygodniach ruszyło kilka akcji społecznych zachęcających do udziały w wyborach parlamentarnych. Fundacja Batorego realizuje akcję pod hasłem „Zabierz głos, bo go stracisz”, w jej obecnej odsłonie występują m.in. Dawid Podsiadło, Krzysztof Zalewski, Julia Wieniawa i Areta Szpura. Z kolei akcja „Olśnienie” jest oparta na wizerunku raperów takich jak Peja, Sokół, Żabson, Taco Hemingway, Otsochodzi czy Kizo.

Natomiast Comedy Central emituje zabawne spoty pod hasłem „Idź na wybory. Przejdź do historii”, w których aktorzy wcielają się w Józefa Piłsudskiego, Marię Skłodowską-Curie, Mikołaja Kopernika i Zygmunta Starego.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Wyborców starają się też zmobilizować i ukierunkować niektóre media. „Gazeta Wyborcza” (Agora) prowadzi akcję pod hasłem „Masz dość? Nadszedł czas wyborów” opartą na rysunkowych spotach, w których dyskryminowane osoby zdecydowanie mówią, że mają dosyć obecnych rządów. Ponadto do piątku rozda 1 mln egz. 8-stronnicowej „Gazety Przedwyborczej” w negatywnym świetle opisującej rządy PiS.

W niedzielę „Gazeta Polska” zapowiedziała, że od środy do piątku członkowie jej klubów i wolontariusze rozdystrybuują 2 mln egz. bezpłatnego dodatku wyborczego. Na jego pierwszej stronie krytykowani są politycy Platformy Obywatelskiej.