SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Toyota wznawia akcję „Bezpieczne Mazury”, ale już bez reklam modelu RAV4

Toyota Motor Poland we współpracy z Mazurskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym wraca z akcją „Bezpieczne Mazury”, w ramach której na mazurskich jeziorach ponownie rozmieszczono platformy bezpieczeństwa. Po tym, jak firma je usunęła w wyniku krytyki za zbyt nachalne reklamy modelu Toyota RAV4, teraz zdecydowała, że reklam promujących auto nie będzie. Są jedynie tablice informacyjne z numerem ratunkowym nad wodą.

W czerwcu Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (MOPR) zaczęło wodować na jeziorach platformy pogodowe, które miały informować o warunkach i ostrzegać przed zagrożeniami. Ufundował je koncern motoryzacyjny Toyota Motor Poland.

Platformy miały pomóc błyskawicznie reagować na gwałtowne zmiany pogodowe oraz ostrzegać żeglarzy i turystów o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Toyota przekazała także ratownikom MOPR trzy terenowe Hiluxy jako lądowe wsparcie dla ich działań. Platformy umieszczono w strategicznych miejscach na mazurskich jeziorach. Wyglądem przypominały drewniane pomosty, ale nie były połączone z brzegiem. Były zakotwiczone na wodzie i służyły ratownikom MOPR za wygodny pomost, dzięki któremu mogli szybciej dotrzeć do potrzebujących pomocy

Na okleinach platform umieszczono duży billboard z reklamą modelu Toyota RAV4 oraz numerem ratunkowym nad wodą. Większą część tej powierzchni stanowiła jednak reklama samochodu. To nie spodobało się internautom i użytkownikom, którzy niemalże prześcigali się w krytykowaniu Toyoty za to, że pod pozorem akcji dotyczącej bezpieczeństwa na jeziorach nachalnie wplotła w krajobraz „dziewiczych dotychczas Mazur” olbrzymie reklamy swojego samochodu.

Tomasz Kurowicki z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w rozmowie z Wirtualnemedia.pl tłumaczył w pierwszych dniach lipca, że MOPR nie miał wpływu na to, czym oklejone będą platformy pogodowe, i skupia się przede wszystkim na promowaniu bezpieczeństwa oraz numeru ratunkowego, który wśród wodniaków i mazurskich turystów w większości nie jest znany. Z kolei Toyota odpowiadała wszystkim krytykującym internautom wklejając pod posty w social mediach tę samą informację o tym, że akcja ma służyć promowaniu bezpieczeństwa i numeru ratunkowego działającego nad wodą.

Najpierw Robert Mularczyk, szef komunikacji Toyoty przekazał w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że firma będzie kontynuować akcję „Bezpieczne Mazury” wierząc, że system kamer 360 stopni, stacji pogodowych oraz - jak podkreślił - doskonale widocznego numeru ratunkowego pozwolą zwiększyć bezpieczeństwo aktywnie wypoczywających turystów. - Ale, widząc reakcje społeczne zdecydowaliśmy się zmienić wielkość i przekaz widoczny na okleinach platform. Obecnie trwają prace i dokonamy tych zmian w najbliższej przyszłości tak, by zachować wiodącą rolę społeczną akcji - zapowiedział przedstawiciel polskiego oddziału Toyoty.

Dzień później  Toyota wspólnie z MOPR – po fali krytyki -  zdecydowały się zakończyć akcję „Bezpieczne Mazury”, platformy usuwano.  - Cel społeczny tej akcji został przysłonięty zamieszaniem w mediach społecznościowych i źle wpływał na wizerunek marki, zdecydowaliśmy się usunąć platformy z mazurskich jezior, by nie zakłócać urlopowego odpoczynku rodakom. A to oznacza zakończenie wspólnej z MOPR akcji "Bezpieczne Mazury" - poinformował nas wtedy Robert Mularczyk.

Zapewnił, że głównym celem ustawienia platform na wodzie nie była reklama samochodów, tylko podniesienie poziomu bezpieczeństwa. - Na platformach miał być zamontowany system, który w razie nagłego załamania pogody informowałby o tym ratowników, a bardziej od samochodu widoczny był numer ratunkowy MOPR - powiedział. Dodał, że ponieważ banery z wizerunkiem samochodu były "integralną częścią platformy i nie da się ich ściągnąć tak, by została sama platforma" Toyota zdecydowała o zdjęciu z jezior kontrowersyjnych platform.

Platformy wracają, ale bez reklam Toyoty

Teraz akcja wraca na Mazury i ma potrwać do października. Tym razem na jeziorach zostaną zainstalowane 24 platformy bezpieczeństwa - w kluczowych lokalizacjach. - Najnowsza odsłona akcji Bezpieczne Mazury to kompletny system komunikujących się ze sobą 24 inteligentnych platform bezpieczeństwa, które nie tylko dostarczają kompletne informacje o warunkach pogodowych i podgląd obrazu z kamer 360 stopni, ale także pozwalają na sprawne przeprowadzenie akcji ratunkowej. Razem z Mazurskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym jesteśmy przekonani, że obecna odsłona akcji pozwoli wszystkim, którzy chcą spędzić wakacje na Mazurach, odpoczywać komfortowo i bezpiecznie– powiedział Robert Mularczyk.

Na platformach umieszczono tablicę informacyjną z ratunkowym numerem telefonu oraz numerem platformy, dzięki któremu można podać swoją lokalizację. Toyota podkreśla, że tablice mają takie wymiary, aby kluczowe informacje były czytelne z odległości 500 metrów. Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego MOPR dysponuje mapą punktów rozmieszczenia 24 platform, co pozwala ratownikom bardzo szybko dotrzeć do osób potrzebujących pomocy.

Z platform usunięto całkowicie krytykowane kilka tygodni temu reklamy. - Nas tam nie ma. Jedynie występujemy jako partner akcji ale na burcie platformy - drobnym drukiem - podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. Robert Mularczyk.

Konstrukcja i funkcjonalność platform bezpieczeństwa

Specjalna konstrukcja platformy bezpieczeństwa zapewnia stabilne schronienie dla 8 osób w razie złej pogody lub innej sytuacji awaryjnej. Na przykład, gdy łódka nabiera wody, można zacumować uszkodzoną jednostkę przy platformie i poczekać na niej na pomoc. Te stabilne obiekty rozmieszczone w najbardziej niebezpiecznych miejscach na szlakach żeglownych i w kanałach oraz w pobliżu portów, plaż i przystani – zapewniają także stanowisko do przeprowadzenia reanimacji i resuscytacji oraz do podjęcia poszkodowanego technikami linowymi na pokład śmigłowca ratowniczego.

 - Wymiary platformy bezpieczeństwa – 12 m długości i 2,5 m szerokości – oraz odpowiednio umieszczony środek wypornościowy zapewniają stabilność konstrukcji przy średnich niekorzystnych warunkach pogodowych na Mazurach – podkreśla Mariusz Pędziński, konstruktor platform bezpieczeństwa i właściciel Sun Port Ekomarina. – Tablica informacyjna i jej mocowanie stanowią element konstrukcyjny, który pomaga ustabilizować platformę, ustawiając ją w linii wiatru oraz wzdłuż fali. Tablica musi mieć wysokość 3 m, ponieważ na tej wysokości są zamocowane czujniki wiatru. To odpowiada średniemu środkowi powierzchni ożaglowania na jachtach i zapewnia rzeczywisty pomiar wiatru. Ważnym elementem wyposażenia platformy są dwie kotwice, a także stanowiący dodatkowe zabezpieczenie czujnik położenia GPS, stale monitorujący lokalizację platformy.

System opiera się na sieci platform bezpieczeństwa, wyposażonych w nowoczesne stacje pogodowe. Stacja meteorologiczna obejmuje czujniki kierunku i prędkości wiatru, działające w zakresie 0-108 km/h, temperatury wody o zakresie od 0 do 45 stopni Celsjusza, a także temperatury powietrza, wilgotności i ciśnienia atmosferycznego. Mierzy również poziom zafalowania i opadów. Platforma jest ponadto wyposażona kamerę obrotową 360 stopni, panel fotowoltaiczny, bank rezerwy energetycznej oraz router WiFi.

Informacje zebrane z każdej platformy są przesyłane sygnałem cyfrowym do Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego MOPR w Giżycku, gdzie dane są analizowane. Informacje o pogodzie pochodzące z każdej platformy można sprawdzić na stronie MOPR . To szczególnie ważne dla mniej doświadczonych żeglarzy.

 - Wielu turystów nie jest przygotowanych do poruszania się po jeziorach. Nie znają zasad, meteorologii, nie potrafią rozpoznać chmur zapowiadających niebezpieczeństwo. Osoby nieprzygotowane mogą łatwo dać się zaskoczyć gwałtownym zmianom pogody i w ten sposób rośnie ryzyko wypadków. W sytuacji zagrożenia trzeba jak najszybciej udać się do miejsca, które zapewni bezpieczeństwo. Znajdujące się na środku jeziora platformy bezpieczeństwa stanowią stabilne miejsce schronienia, w którym można przeczekać burzę lub silny wiatr - powiedział Tomasz Redłowski, instruktor żeglarstwa z 20-letnim stażem.

Dołącz do dyskusji: Toyota wznawia akcję „Bezpieczne Mazury”, ale już bez reklam modelu RAV4

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
marketer
Zanim wszyscy skrytykują formę platformy pragnę zwrócić uwagę, że ta ma ona za zadanie pozwolić ludziom przetrwać w miarę bezpieczenie nagły sztorm.

Do tego chyba się nadaje...
0 0
odpowiedź
User
ddb
Ciąg dalszy robienia z jezior śmietnika.
0 0
odpowiedź
User
Eheg
Nie mozna bylo tak od razu?
0 0
odpowiedź