Marek Belka: Inflacja wzrośnie do 2,5 proc. pod koniec roku
Inflacja konsumencka, która osiągnęła najniższy poziom w tym roku w lipcu (2,0% r/r) najprawdopodobniej przyspieszy i osiągnie 2,5% r/r pod koniec tego roku, a następnie powinna się ustabilizować, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marek Belka.
"Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla inflacji jest to, że osiągnie ona pod koniec roku 2,5-proc. cel NBP, a następnie powinna się ustabilizować. Znam wiele prognoz inflacji, ale żadna z nich nie przewiduje późniejszego gwałtownego wzrostu tego wskaźnika" - powiedział Belka na konferencji prasowej podczas XX Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Czerwcowa projekcja inflacyjna Narodowego Banku Polskiego (NBP) przewiduje, że przez ponad rok wskaźnik CPI będzie znajdował się nieznacznie poniżej celu inflacyjnego, by przekroczyć go dopiero w III kw. 2011 r. W jej centralnej ścieżce przewiduje się, że średnioroczna inflacja konsumencka wyniesie w tym roku 2,5% i wzrośnie do 2,7% w 2011 r., zaś rok później - przyspieszy do 2,9% (wobec 3,5% w 2009 r.).
Jeśli chodzi o stopy procentowe, to inflacja nie wzbudza większych obaw, pod warunkiem, że nie jest spowodowana czynnikami popytowymi, powiedział też Belka. Podkreślił, że np. podwyżka stawki VAT spowoduje jednorazowy skok inflacji, ale długookresowo będzie działać antyinflacyjnie.
Ekonomiści bankowi nie wykluczają, że RPP podniesie stopy procentowe już w tym roku - być może w październiku, gdy opublikowana zostanie nowa projekcja inflacyjna NBP. Projekt budżetu na 2011 rok przewiduje, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) rozpocznie cykl podwyżek stóp procentowych pod koniec tego roku, czego efektem będzie wzrost stopy referencyjnej o 25 pb do 3,75%.
Dołącz do dyskusji: Marek Belka: Inflacja wzrośnie do 2,5 proc. pod koniec roku