Patryk Michalski: reporter wojenny wraca (na chwilę) do domu

Gdy są na miejscu, nie śpią nieraz przez 40-50 godzin, potem szybka regeneracja, hełm na głowę – i wybiegają ze schronu, czasem wbrew regułom bezpieczeństwa, obowiązującym cywili. Na miejscu trzymają się razem, a barwy redakcyjne nie mają wówczas najmniejszego znaczenia. Pomoc koledze z Polski, czy innego kraju, jest naturalną rzeczą dla wojennego korespondenta. W Ukrainie dziennikarzy z Polski, relacjonujących wojenny teatr pracuje w tej chwili kilkunastu. Niektórych redakcje właśnie ściągają ich do domu.

Dołącz do dyskusji: Patryk Michalski: reporter wojenny wraca (na chwilę) do domu

37 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2022-03-05 17:11

fff

Mama zaczęła chlipać przez telefon czy w SMSach no i tyle. To są tacy reporterzy dzisiaj.

albo usiadł na okularkach

0 0

odpowiedź

2022-03-05 17:52

Schwarz Media PZPR

Mama zaczęła chlipać przez telefon czy w SMSach no i tyle. To są tacy reporterzy dzisiaj.

A Ty masz wyrok w zawieszeniu za wyłudzenie kredytu

0 0

odpowiedź

2022-03-05 18:00

eee

Jacek łęski z TVP, co on tak naprawdę tam robi? Zero grania setek na mieście, lajfy przez telefon, ckliwe korespondencje z żoną prowadzącą akurat program na żywca.....O co chodzi z tym facetem? Inni korespondenci są non stop w terenie, a on jako jedyny nie rusza się z miejsca. Gdzie on tak naprawdę jest??!!

Trollujesz go od kilku dni. Po co?

0 0

odpowiedź