SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Publicysta Krzysztof Wołodźko oskarżony o molestowanie. „Przeprosiłem prywatnie, a temat upubliczniono po naciskach”

Portal Codziennikfeministyczny.pl opublikował artykuł Małgorzaty Szymaniak, współpracownicy kwartalnika „Nowy Obywatel”, w którym kobieta oskarża publicystę Krzysztofa Wołodźko o nachalne pisanie wiadomości o podtekście seksualnym, określając jego zachowanie molestowaniem. - Były to niestosowne zachowania, których żałuję. Nie mogę się jednak pogodzić z faktem, że postanowiono zrobić z nich sprawę publiczną. Temat upubliczniono w efekcie nacisków, żebym przeprosił za wszystko publicznie. Rozważam konsultację z prawnikiem - tłumaczy nam Wołodźko.

Dołącz do dyskusji: Publicysta Krzysztof Wołodźko oskarżony o molestowanie. „Przeprosiłem prywatnie, a temat upubliczniono po naciskach”

74 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
al
Wolodzko robi sobie jaja z feministek, a WM traktują ten temat na powaga. Frakcja femino-tęczowa w WM rośnie w sile.
odpowiedź
User
Weryfikacja
Dziewczyna nie jest brzydka jak myslalem, chociaż juz trochę ciałko jej sie ulewa. Widocznie ma apetyt : ))

Ale wyczuwa się tez parcie na szkło. I po nonsensownym tekście i po zdjęciach na tym Instagramie widać.

Na stronie Nowego Obywatela do dzis nie dodali nawet jej zdjęcia, wiec widać, ze nie tylko Wołodźko stwierdzil ze nie rokuje.

Nie chce mi się szukać, ale obstawiam jakąś polonistyke, socjologie lub inne bzdury. Może nawet wieczorowo, albo jakiś Tischner lub inni prywaciarza. Chociaz z drugiej jest przeciez niż demograficzny.

Nie jeździ daleko, a lubi się pochwalić zdiątkiem znad Tamizy, wiec pewnie teraz w wieku 27lat to jakaś kelnerka, pracownica call center wciąż trochę wspomagana przez rodziców.

Frustratki uciekają się do takich krzykliwych akcji.

https://www.instagram.com/hi_gosia/

Ja mam odwrotne doświadczenia, baby ok 40stki same się narzucają, gdy przypomina im się o macierzyństwie. Wtedy już nic nie jest ważne. Nadwaga, łysinka wszystko już jedno. Ważna jest ta kropelka spermy która uczyni ją mamą. I to babki po doktoratach, z pracą w wyuczonym zawodzie : )) Z daleka brzmi zabawnie, ale gdy poczują się "traktowane oschle" to zaczyna się jazda po godności, publiczne poniżanie itd. No cóż, trzeba mieć grubą skórę.
Szkoda tylko, ze nie trafiły na Wolodzke, wtedy każdy byłby zadowolony. Chociaż też nie wiem bo tu chodzi jedynie on reprodukcje. Zapladniasz ja i spadaj, do niczego więcej nie jesteś jej potrsebny. No może jeszcze alimenty.

Też nie jestem jakoś super atrakcyjny, ale bzykam sibie bez stresu po buredlach. Zwiazki z jakimś tam potencjałem były do 30tki, właściwie to jeszcze wcześniej. Studia. Potem tyrka na tyle, ze nie ma czasu sen, wiec trudno mówić o jakimś życiu prywatnym trakowanym serio.

Panu publicyscie mogę tylko współczuć skapstwa. Albo w Krakowku rzeczywiście rynek tych usług tak mały?

Pilnujcie się Panowie, bo temat będzie jeszcze grzany kilka lat.

odpowiedź
User
HEL
Strona internetowa CodziennikFeministyczny.pl będzie teraz nam urządzać publiczne egzekucje. Bo niczym innym potrafi zainteresować potencjalnych darczyńców.
To zaczyna być jakimś lewicowym RedWatchem.
Niedługo będzie już listy molestatorow.

Za SMSy, za "oschle traktowanie"

Przestaje to być poważne.

Już tak było z tą wariatka która najpierw ujezdzala Dymka, by po tym jak z nią zerwał, zaczęła go oskarżać ze brał ja siła.

Wszystko byłoby nawet zabawne, gdyby nie to że sądy są przepełnione podobnie sfrustrowanymi babami, które w te opowieści najczęściej bez cienia dowodu wierzą i tym chlopakom mogą naprawdę wyrządzić krzywdę.

Tutaj panienka najpierw nam wymachuje gdzie to ona nie studiuję (by co uwiarygodnić się?), pochodząca z zamożnego domu, żali się na SMSy po roku od ich wysłania.

Bała się wcześniej?
odpowiedź