Piotr Metz: Trójkę od stacji komercyjnych odróżnia tradycja i szlachetność brzmienia

Już za 2 tygodnie urodziny Trójki. Ciekawe, czym nas "zaskoczy" misyjna rozgłośnia. Jakich artystów usłyszymy? Dawid Podsiadło? Ania Rusowicz? Kortez? Organek? Kayah? Rojek? T.Love? Perfect?
Muzycy, drzyjcie pierze
Dadzą wam szansę,
ja w to wierzę

Od 2002 roku mieliśmy w Trójce jeden 100% Trójkowy dzień - były to urodziny obchodzone w dniu 1-go kwietnia 2007 roku. Do Trójki wróciły wtedy stare, bardzo dobre - usunięte siłowo jingle, wyłączono playlistę na cały dzień-muzycznie dzień wypadł doskonale . Ten dzień zapisał się moim notatniku złotymi literami. Jakiż zimny prysznic spadł na mnie już nazajutrz - 2-go kwietnia-kiedy powrócono do marnego playlistowego standardu-ten prysznic też zapamiętam. Ten 1-szy kwietnia dał mi sporo do myślenia-między innymi doszedłem do wniosku, że wystarczy jedna decyzja, aby prawdziwa Trójka wróciła - 1-szy kwietnia 2007 r. pokazał to dobitnie. Słuchacze zareagowali euforycznie i wydawało się, że następnego dnia nie może być innego kierunku. I jak zwykle w ostatnich kilkunastu latach, następnego dnia zwyciężyli słuchacze RMF-u, Eski, Zetki...

Jadę sobie dziś wieczorem samochodem-włączam radio, aby sprawdzić "co tam u byłej" (Trójki). Było po 19.00-więc pomyślałem, że będzie alternatywa (zgodnie z niegdysiejszymi zaleceniami jednego z redaktorów - zawsze mam jakąś alternatywę w zanadrzu). Ale chwileczkę-ja znam tę piosenkarkę-mówiła o niej wczoraj A. Szydłowska. Mija 1,5 minuty odzywa się A. Szydłowska i mówi, że śpiewała Julia Marcell. Od wczorajszego 10 minutowego słuchania, włączam Trójkę dopiero dziś na chwilę i trafiam na ten sam duet (Szydłowska-Marcell). Mówię sobie: "trzeba mieć szczęście". Ale temat nie daje mi spokoju i zaglądam do wczorajszej i dzisiejszej playlisty Trójki. Okazuje się, że odnajduję 5 odtworzeń tej wykonawczyni wczoraj - pierwsze już po 2.00 w Nocnej Polsce i 6 odtworzeń dzisiaj - pierwsze po 6.00 w porannym Zapraszamy do Trójki (łącznie 2 x w porannym Zd3). Najczęściej grany utwór to "Tarantino". Zaznaczam, że przefiltrowałem tylko jedną wykonawczynię. Ile jest innych tego typu przypadków? Klikam jeszcze w wyszukiwarce: jest wywiad, znajduję coś na stronach polskiego radia i dużego portalu informacyjnego-wszystko najdalej sprzed 3 dni-i wszystko jasne. I dla jasności powiem-nie myślałem, że tym razem będzie inaczej.
PS Liczenie przeprowadziłem na tutejsze potrzeby i nie był to pierwszy taki raz. Generalnie nudzi mnie udowadnianie czegoś co jest wiadome: że sól jest słona, wrzątek parzy, a w Trójce jest playlista; dowód na szkodliwość playlisty dla słuchacza też jest dla mnie oczywisty. Wystarczy mi ok. 5 minut słuchania audycji w Trójce, aby ustalić wg jakiego klucza lecimy w danej chwili - playlistowego czy nie; czy mamy do czynienia z radiową ustawką czy autorskim wyborem redaktora.

Od 2002 roku mieliśmy w Trójce jeden 100% Trójkowy dzień - były to urodziny obchodzone w dniu 1-go kwietnia 2007 roku. Do Trójki wróciły wtedy stare, bardzo dobre - usunięte siłowo jingle, wyłączono playlistę na cały dzień-muzycznie dzień wypadł doskonale . Ten dzień zapisał się moim notatniku złotymi literami. Jakiż zimny prysznic spadł na mnie już nazajutrz - 2-go kwietnia-kiedy powrócono do marnego playlistowego standardu-ten prysznic też zapamiętam.

1 kwietnia robi się słuchaczom kawały - prima aprilis. 2 kwietnia już wszystko wraca do "normy", bo w biznesie umów trzeba dotrzymywać ;-) Zapewne słyszałeś opinie, że za dyrektorowania Pani Magdy "brand" radia sięgnął absolutu. Ja się z tym zgodzę, tak - w wciągu ostatnich lat z Trójki zrobiono sprawnie działające przedsiębiorstwo! Ups... przepraszam... zapomniałem, że mamy rozmawiać o radiu, którego głównym celem jest działalność misyjna ;-)