Słabe perspektywy dla złotego. Dolar znów za 3 zł a euro za 4,5 zł
Poniedziałkowa sesja na rynku walutowym znów przebiegała pod dyktando słabych nastrojów globalnych. Jednak mimo to złoty minimalnie zyskał do głównych walut.
"Po dzisiejszym porannym umocnieniu się franka szwajcarskiego ponownie pojawiło się pytanie czy para EUR/CHF zmierza do parytetu. Faktem jest, że w obecnej sytuacji kiedy to na rynki walutowe znaczny wpływ ma ryzyko polityczne, a nie twarde dane makroekonomiczne, trudno jest szukać nowych poziomów technicznych dla franka, który coraz częściej poprawia historyczne rekordy. Dlatego głównymi oporami będą poziomy psychologiczne, zaokrąglane do pełnych liczb. Przy obecnym kursie franka w stosunku do euro, oscylującym w okolicach porannego rekordu 1,1365, najbliższym takim oporem będzie oczywiście 1,1000" - powiedział analityk DM TMS Brokers, Przemysław Gerschmann.
W jego ocenie, biorąc pod uwagę, że nadal nie poznaliśmy zarysu drugiego programu pomocowego dla Grecji, a decyzja w tej sprawie została przesunięta na najbliższy czwartek, czyli o tydzień, niepewność na rynkach będzie się utrzymywać, co przyczynia się do ucieczki inwestorów w bezpieczne aktywa. Analityk zauważył, że w Polsce Główny Urząd Statystyczny podał dziś dane na temat wynagrodzeń w Polsce. Wzrosły one do 5,8% r/r w porównaniu do majowego odczytu na poziomie 4,1%, co oznacza, że średnia pensja brutto wynosi teraz 3600. Sytuacja na rynku pracy polepsza się tylko nieznacznie, choć w świetle danych statystycznych pensje rosną szybciej od inflacji, która wyniosła w czerwcu 4,2% r/r.
"W efekcie złoty przez cały dzień kontynuował poranne spadki. Frank szwajcarski po ustanowieniu nowego rekordu na poziomie 3,5415 wrócił wprawdzie pod poziom 3,5 ale nastąpiło to dopiero po godzinie 15:00. Dolar utrzymywał się powyżej ceny 2,86 zł. a euro umacnia się powyżej poziomu 4,02. W kolejnych dniach spodziewana jest dalsza deprecjacja polskiej waluty, spowodowana wyczekiwaniem inwestorów na czwartkowe spotkanie w sprawie pomocy dla Grecji" - podsumował Gerschmann.
W poniedziałek ok. godz. 17:30 za jedno euro płacono 4,0354 zł a za dolara 2,8731 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4046.
W poniedziałek ok. godz. 9:50 za jedno euro płacono 4,0375 zł, a za dolara 2,8773 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4032.
W piątek ok. godz. 16:40 za jedno euro płacono 4,0280 zł a za dolara 2,8555 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4109.
Dołącz do dyskusji: Słabe perspektywy dla złotego. Dolar znów za 3 zł a euro za 4,5 zł