Sukcesja po włosku, czyli symboliczny ślub Berlusconiego przed śmiercią

W ostatnich dniach polskie media żyją sporem Zygmunta Solorza i jego nowej żony Justyny Kulki z dziećmi jednego z najbogatszych Polaków. Jak poinformowała „Gazeta Wyborcza” Tobias Solorz, Piotr Żak i Aleksandra Żak skierowali list do kadry zarządzającej Grupą Polsat Plus.  Zaapelowali, aby ostrożnie podchodzić do poleceń wydanych przez osoby, które niedawno nabyły do nich uprawnienia. W marcu Solorz wziął ślub z Justyną Kulką, od ponad dekady menadżerką w Polkomtelu. W ostatnich latach weszła ona w skład wielu rad nadzorczych firm związanych z obecnym mężem. „GW” podała, że dzieci nie mają kontaktu z ojcem.

Po wycieku listu do mediów, Solorz wysłał wiadomość do pracowników Polsatu. Poinformował, że usunie dzieci ze spółek (Piotr Żak jest prezesem Polsatu, a Tobias Solorz zasiada w radach nadzorczych m.in. Polsatu i Polkomtela). - W ostatnim czasie zdałem sobie sprawę, że angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach, ani do budowania ich lepszej przyszłości. Postanowiłem zatem zmienić tę sytuację i podjąć działania, w celu odwołania w najbliższych tygodniach moich dzieci z władz odpowiednich spółek - zadeklarował miliarder.

Z biznesmenem skontaktował się „Super Express”. Solorz zdradził, że jest w podróży poślubnej, ma się dobrze, a jego dzieci są dorosłe. Onet podał, że jeszcze na początku sierpnia Solorz podpisał dokumenty przekazujące dzieciom kontrolę nad majątkiem przez dwie fundacje. Teraz chce za wszelką cenę zablokować tę operację.  Za kilka dni sąd w Lichtensteinie zdecyduje, czy zarządzanie fundacjami, za pomocą których Zygmunt Solorz kontroluje właścicielsko większość swojego majątku.  Rodzina ma się obawiać przejęcia majątku biznesmena, którego stan zdrowia się pogarsza. „Forbes” szacuje ten majątek na 7,72 mld zł.

Dzieci na czele imperium Berlusconiego

Grupa Polsat Plus to jedna z największych firm medialnych w Europie. Podobną pozycję ma dawny Mediaset. To właściciel m.in. kanałów telewizyjnych we Włoszech (Canale 5, Italia 1, Rete 4, Tgcom24, 20 Mediaset, Iris, La 5, Cine34, Mediaset Extra, Focus, Top Crime, Italia 2, Boing, Cartoonito, Twenty Seven), stacji radiowych (Radio 105, Radio Monte Carlo, R101, Virgin Radio, Radio Subasio) i kanałów telewizyjnych w Hiszpanii (Telecinco, Cuatro, Be Mad, FDF, Energy, Divinity, Boing). Firma jest też głównym akcjonariuszem niemieckiego nadawcy ProSiebenSat.1.

Zmarły w czerwcu 2023 roku Silvio Berlusconi zostawił majątek wart około 6,4 mld euro. Koncern Fininvest, który kontroluje m.in. grupę telewizyjną MFE - MediaForEurope (dawny Mediaset) pozostał w rękach rodziny. Przewodniczącą rady dyrektorów jest Marina Berlusconi, najstarsza córka byłego premiera Włoch, ale inne dzieci polityka (miał ich łącznie 5), także zasiadają w tym gremium. Od 2015 roku dyrektorem generalnym MFE - MediaForEurope jest natomiast Pier Silvio Berlusconi. To również syn zmarłego polityka z pierwszego małżeństwa.

Przed rokiem Pier Silvio Berlusconi zapowiedział ekspansję „w celu wytrzymania presji ze strony międzynarodowych korporacji”. - Nie jesteśmy zainteresowani kupnem kanału telewizyjnego we Francji czy Niemczech, ale chcemy stworzyć dużego europejskiego nadawcę - stwierdził w rozmowie z agencją APA. Doprecyzował, że ma na myśli „dużą europejską platformę rozpowszechniania treści i sprzedaży reklam”. Wiele wskazuje na to, że nie chodzi o tradycyjny paneuropejski kanał telewizyjny, tylko serwis streamingowy, który mógłby być na kontynencie alternatywą  dla Netfliksa, Disney+, Max czy Amazon Prime Video.

Ostatnio włoski portal Dagospia podał, że 55-letni syn byłego premiera Włoch w kwietniu 2025 roku może wejść do polityki i wystartować w wyborach. Agencja Adnkronosa zbadała nastroje wewnątrz MFE. Współpracownicy biznesmena mieli zdradzić w nieoficjalnych rozmowach, że Pier Silvio Berlusconi skupia się na zarządzaniu koncernem. Żartowali, że przyjmie jedynie stanowisko papieża lub ważniejsze.

Marina i Pier Silvio posiadają łącznie 53 proc. udziałów w Fininvest, czyli kontrolują biznes medialny zmarłego polityka. Majątek pozostał w rodzinie, bo Silvio Berlusconi zgodził się w 2020 roku wziąć jedynie symboliczny ślub z 34-letnią obecnie Martą Fasciną. Włoskie media pisały, że zwykłemu ślubowi sprzeciwiły się dzieci polityka. W testamencie zmarły na białaczkę w wieku 86 lat magnat medialny przepisał młodszej o 50 lat partnerce 100 milionów euro. We wrześniu 2022 roku Fascina została posłanką partii Forza Italia, założonej w 1994 roku przez Berlusconiego.