Krzysztof Łapiński rezygnuje z funkcji rzecznika Andrzeja Dudy

O złożeniu w poniedziałek przez Krzysztofa Łapińskiego rezygnacji z funkcji sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Łapiński to potwierdził, zapewniając, że praca u Andrzeja Dudy była dla niego zaszczytem i wyzwaniem.

- Skończyłem 40 lat, to dobry czas na odważne decyzje. I jak to w życiu bywa, teraz jest czas na nowe wyzwania, nowe plany i projekty - zapowiedział Łapiński. Według „Rzeczpospolitej” zamierza uruchomić agencję public relations.

Łapiński był trzecim rzecznikiem Andrzeja Dudy

Krzysztof Łapiński funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP objął w maju ub.r. Odpowiadał za kontakty z mediami, w praktyce pełniąc funkcję rzecznika prasowego Andrzeja Dudy.

Wcześniej, od listopada 2015 roku, Łapiński był posłem PiS, został wybrany w okręgu pilskim. Z partią Jarosława Kaczyńskiego jest związany od 2002 roku. Był pracownikiem biura prasowego klubu parlamentarnego partii oraz rzecznikiem prasowym ministra Zbigniewa Wassermanna (który od października 2005 do października 2007 był ministrem koordynującym służby specjalne). Pracował też w sztabie Andrzeja Dudy podczas kampanii prezydenckiej w 2015 roku.

W Kancelarii Prezydenta RP Krzysztof Łapiński przejął część obowiązków Marka Magierowskiego, który od grudnia 2015 roku do maja ub.r. był dyrektorem biura prasowego. Wcześniej, od sierpnia do grudnia 2015 roku, tę funkcję pełniła Katarzyna Adamiak-Sroczyńska.

Łapiński chciał, żeby rozdzielono stanowiska rzecznika prasowego prezydenta i dyrektora biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP. W październiku ub.r. to drugie objął Jacek Cegła. Zrezygnował w czerwcu br., tłumacząc swoją decyzję nowymi wyzwaniami.

Dziennikarze: w Kancelarii Prezydenta niewesoło

Rezygnację Krzysztofa Łapińskiego komentowali dziennikarze aktywni na Twitterze. Zdaniem niektórych odejście kolejnego rzecznika Andrzeja Dudy źle świadczy o sytuacji w Kancelarii Prezydenta RP.

- Tam w Kancelarii to się musi nieźle dziać, skoro Krzysztof Łapiński się z nią żegna i idzie w prywatny biznes - napisał Tomasz Walczak z „Super Expressu”. - Rezygnacja Krzysztofa Łapińskiego z funkcji rzecznika prezydenta to chyba jedno z największych kadrowych zaskoczeń ostatnich tygodni. Przejście do PR-u chyba jeszcze to potęguje. Ciekawe co legło u fundamentów takiej decyzji? Co najmniej zastanawiająca decyzja, która będzie szeroko komentowana - analizował Andrzej Gajcy z Onetu.

- Wizerunkowo katastrofa jeśli głowę państwa dla biznesu porzuca jej rzecznik w połowie pierwszej kadencji - oceniła Kataryna, felietonistka „Do Rzeczy” i WP Opinie. - Nie wygląda to dobrze - stwierdził Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”.

Krzysztof Łapiński odchodzi z kancelarii Prezydenta? który to będzie rzecznik? 4 w 3 lata. nieźle

— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) 3 września 2018

- Hmmm, tak się zastanawiam: chcesz zajmować się PR-em, a rezygnujesz z robienia PR-u najważniejszej osobie w państwie... - napisała Zuzanna Dąbrowska z Radia Maryja. - Nie bardzo sobie w tej roli radził - ocenił Wojciech Wybranowski z „Do Rzeczy”. - Bywało ciężko. Choć z bezpośrednim kontakcie całkiem przystępny - odpowiedziała mu Dąbrowska.

- Zaplanować ogłoszenie swojego odejścia z funkcji rzecznika prezydenta - na rzecz pójścia w PR - dzień przed Forum w Krynicy. Pragmatycznie rzecz biorąc, dobra intuicja - skomentował Marcin Makowski z „Do Rzeczy”.

Krzysztof Łapiński w lipcu 2017,swoim stylem rzecznikowania zraził do PAD ważną część elektoratu PiS. Teraz nagle odchodzi wybierając PR. Dla Pana Prezydenta winna to być wskazówka, jak kończy się polityka szukania sojuszników daleko a wrogów blisko. pic.twitter.com/tElKjBcuvh

— Piotr Semka (@PiotrSemka) 3 września 2018