Sieć Go Sport zamknęła od środy wszystkie 25 sklepów stacjonarnych w Polsce i sklep internetowy. To efekt sankcji gospodarczych, które zostały nałożone na firmę, bo jej właścicielami poprzez singapurską spółkę są Rosjanie. W UOKiK od niedawna czeka wniosek Sport Direct o przejęcie polskiej sieci.

Sieć sklepów Go Sport jest powiązana kapitałowo z rosyjskim oligarchą Nikołajem Fartuszniakiem. W czwartek firma została wystawiona na sprzedaż. Umowę o współpracy z marką zawiesiła agencja Big Picture. Z kolei pracująca dla firmy agencja mediowa RL Media, w której udziały ma Robert Lewandowski pytania o dalszą współpracę z tym klientem pozostawiła bez komentarza.

Francuska firma GO Sport Group i Sportmaster Operations z Singapuru zawarły umowę dotyczącą sprzedaży sieci detalicznej GO Sport Polska, będącej częścią GO Sport Group. Nowy właściciel chce dzięki tej akwizycji rozwijać swoją detaliczną działalność Sportmaster. Sprzedaż objęła 34 placówki w całym kraju. Nie wiadomo jednak, ile wyniosła wartość transakcji. Na razie sklep będzie działać pod dotychczasową marką.

Sieć sklepów sportowych Go Sport obecna także na polskim rynku prowadzi rozmowy w sprawie sprzedaży spółki Go Sport Poland firmie Sportmaster. Jeśli negocjacje się powiodą to marka znana w naszym kraju od 1999 roku może zniknąć z galerii handlowych.