Szef TVP Sport: nie zarobimy na transmisjach Ekstraklasy, chodzi o misyjność

"Chcemy doprowadzić do sytuacji, w której liga przychodzi do TVP, bierze nas siebie koszty produkcji, ale w zamian dostaje ogólnodostępną antenę, pakiet newsowy w TVP1, TVP2, kanałach regionalnych, platformę w internecie, dzięki którym może popularyzować dyscyplinę i zamiast dostać 2 miliony od TVP, pozyska 4 milionów od sponsorów."

Moze to wypali w przypadku badmintona, hokeja na trawie czy futbolu amerykanskiego. Czyli sportów trzecioligowych. Ewentualnie, jak panstwowi sponsorzy pogroza, to zgodza sie na to ledwo dyszace hokej, koszykowka czy ligi kobiece. Za top czyli: futbol, zuzel, siatkowke czy pilke reczna trzeba bedzie zaplacic...
Nie mowiac juz o prawach zagranicznych bo tam tylko kasa sie liczy.

"Pan prezes ustalił ceny reklam de facto sam. Niezgodnie z wyceną rynkową niezgodnie z wyceną Nielsena, drożej niż mówił rynek, a efekt był taki, że trudno było zdobyć wolne miejsce na spot"
Zalozmy, ze tak bylo, choc jestem bardziej niz sceptyczny.
Przed MŚ reprezentacja byla na fali od kilku lat wiec moze i byly firmy ktore troche przeplacily i nie byly to tylko panstwowe komcerty.
Proponuje teraz tez to powtorzyc :)

A za transmisjami mlodziezowek pilkarskich jestem jak najbardziej - Polsat to wszystko potrafi zakodowac...