SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Pracownicy TVN” skarżą się na władze firmy w liście do mediów. TVN: przestrzegamy najwyższych standardów

W poniedziałek grupa anonimowych „pracowników TVN” przekazała wielu redakcjom w Polsce i za granicą obszerny list, w którym zarzuca władzom firmy, na czele z Katarzyną Kieli, złe zarządzanie, m.in. niedawne zwolnienia. - W Grupie TVN Discovery przestrzegamy najwyższych standardów i mamy wdrożone rygorystyczne mechanizmy kontroli i zarządzania. Jeśli krytyka, tak jak w tym przypadku, ma na celu jedynie zaszkodzenie nam, będziemy szli swoją drogą - zapewnia nadawca.

Dołącz do dyskusji: „Pracownicy TVN” skarżą się na władze firmy w liście do mediów. TVN: przestrzegamy najwyższych standardów

137 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tuz
Pracowałem tam wiele lat temu i już wtedy TVN był od strony traktowania pracowników firmą specyficzną. Tyle kolegów i koleżanek, dla których „musiała być praca” nie widziałem w żadnym innym korpo. Kiedyś mój szef wprost mi powiedział, że zapłaci mi więcej, żebym robił na swojego przełożonego, bo on sobie nie daje rady, a urodziło mu się dziecko. A to kolega. Jak zaproponowałem, żeby w takim razie dał mi jego stanowisko a jego przesunął na moje, to powiedział, że albo biorę albo drzwi otwarte.

I z tego co wiem, tak jest tam cały czas. A już wokół dyrektora programowego całe grono takich osób wyrosło. Co ciekawe, większość z nich dwojga nazwisk jest. :)

odpowiedź
User
3majcie_sie
Szkoda ludzi. Nie ważne czy to TVP , czy TVN. Muszą być naprawdę zdesperowani skoro piszą takie rzeczy. Nie zmienia to faktu, że niektóre stacje tylko czekają aż ktoś ze zwolnionych nie wytrzyma i zrobi jakaś głupotę w akcie desperacji.
odpowiedź
User
LOL
‚TVN Grupa Discovery na razie odniósł się do pisma.” - o potem się nie odniesie?
odpowiedź