SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Audycja „Sister Cities” znika Radia 357. „Nie przestrzegano formuły audycji”

Audycja „Sister Cities” w poniedziałek nie pojawiła się na antenie Radia 357, co wywołało zdziwienie słuchaczy, a także samych prowadzących. Poświęcona miała być terminacji niechcianej ciąży. Paweł Sołtys, prezes rozgłośni, tłumaczy: "Odcinek nie był audycją muzyczną, wbrew ustaleniom. Zaproponowaliśmy autorom powrót do rozmów o formule". Autorzy programu ogłosili zakończenie współpracy z Radiem 357. - Zawiedliśmy się - stwierdzili.

Dołącz do dyskusji: Audycja „Sister Cities” znika Radia 357. „Nie przestrzegano formuły audycji”

134 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
qba
Bardzo dobra decyzja. Jak audycja muzyczna to muzyczna.
0 0
odpowiedź
User
Michał
Też zgadzam się, że to była słuszna decyzja. Słuchałem prawie każdej audycji, było chyba pięć, byłem nią rozczarowany, bo oczekiwałem informacji o wydarzeniach, trendach, tego czym żyje kultura Berlina, jest to ważne miejsce na kulturalnej mapie Europy, może coś w podobie niedzielnej audycji Marka Brzezińskiego z córką z Francji, tylko z większymi nadziejami, bo tutaj młodzi i artyści, naprawdę czekałem na taką audycję. Niestety za każdym razem miałem wrażenie, że sensem tego programu jest prowokacja, czasem na siłę i szukanie właśnie tematów rozgrzewających i kontrowersyjnych - i to samo w sobie nie byłoby wcale takie złe, nawet twórcze, ale pod warunkiem prezentacji różnych poglądów, spojrzeń, refleksji, pokazać innym mediom tzw. publicznym jak powinna wyglądać kulturalna dyskusja o sprawach trudnych w zachodnim "europejskim stylu". Nic takiego nie było, ani nie była to audycja muzyczna ani publicystyczna. Jak powiedział tow. Wiesław - Ni pies ni wydra, coś na kształt świdra. Jestem przeciwny cenzurze, ale nie uważam, ze to cenzura. Autorzy może powinni tworzyć własny podcast, kto chce to słucha i płaci i już. W radiu, które jednak ma ambicje stronić od polityki i docierać do masowego odbiorcy taka audycja pasuje jak zęby w d...
0 0
odpowiedź
User
357
To nie jest cenzura. Umawiamy się na coś i się z tego wywiązujemy. Chcemy robi ferment, to gdzie indziej.
0 0
odpowiedź