Potencjał marketingowy siatkówki nie jest wysoki. Przegrywa z piłką nożną
Chociaż polska reprezentacja siatkarska zdobyła drugi raz z rzędu mistrzostwo świata, to nie ma co liczyć na wzrost wartości marketingowej tej dyscypliny i jej czołowych zawodników. Nie będzie też masowego zainteresowania nią ze strony reklamodawców. Pieniądz idzie za widzem, a tych mecze siatkówki nie mają aż tak wielu, jak rozgrywki piłkarskie - oceniają eksperci pytani przez portal Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Potencjał marketingowy siatkówki nie jest wysoki. Przegrywa z piłką nożną
piłkarze to pompowana przez media bańka. tworzenei nierealnych aspiracji, podbijanie tematu, że Polska drużyna kopaczy jedzie na MŚ aby wyjść z grupy itd. A wystarczyłoby zejść na ziemię i spuścić na nich zasłonę milczenia, dopóki nie nauczą się grać na europejskim poziomie. Nie nalezy pokazywać żadnych WAGs (serio one kogoś interesują?). To wina mediów, że Polacy myśleli, że nasza drużyna jest w ogóle coś warta. Mecze przed MŚ dobitnie pokazały, że jest duży problem (mecz z Litwą, Danią) i zamiast nakręcać się, że to wypadek przy pracy należało odpuścić i nie pompować balonu. I niech media zaczną się jednak skupiać na mistrzach w lekkoatletyce, siatkówce - czyli tam gdzie mamy realne sukcesy a tamte matołki od piłki niech się wezmą do pracy a może kiedyś ktoś ich gdzieś pokaże.
sory ale jak czytam ten bełkot specjalistów od marketingu sportowego, to mam wrażenie, że to jak jakaś sitwa, dla której kasa przesłania realne wartości, zasady i oczekiwania społeczne. Krótko mówiąc te podmioty powyżej z premedytacją wspierają media w tworzeniu tej bańki dookoła piłkarzy, bo to się po prostu opłaca. A, że to cynizm w czystej postaci? Who cares! Kasa misiu kasa!
A to ma swoją nazwę. To zwykłe ku***two a nie powód do chwały!
Koszykówka i piłka ręczna w Polsce to dyscypliny niszowe.