SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Organizacje LGBT chcą zmian w Spisie Powszechnym, piszą do prezesa GUS

Ponad 40 organizacji społecznych działających na rzecz praw osób LGBT+ domaga się wprowadzenia zmian w formularzu Spisu Powszechnego. W liście do prezesa Głównego Urzędu Statystycznego alarmują, że w obecnym kształcie formularz spisu zmusza osoby LGBT do podawania nieprawdziwych danych dotyczących płci osób transpłciowych i niebinarnych oraz stanu cywilnego osób żyjących w związkach jednopłciowych.

Dołącz do dyskusji: Organizacje LGBT chcą zmian w Spisie Powszechnym, piszą do prezesa GUS

39 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Maciek
Czy mamy demokrację, czy dyktaturę mniejszości, po niedawnej komunistycznej dyktaturze proletariatu
odpowiedź
User
Pankracy
Ja tu nie widzę problemu.

Jeśli nie wiesz jakiej jesteś płci to możesz to sobie sprawdzić po numerze PESEL. Jeśli Twój numerek PESEL jest parzysty to jesteś kobietą, jeśli numerek PESEL jest nieparzysty to jesteś mężczyzną. Dla ułatwienia dodam, że w numerach parzystych ostatnia cyfra to 0,2,4,6,8.

Brawo dla GUS i dobrego algorytmu weryfikacji płci. Jeśli tym organizacjom zależy na wprowadzeniu zmian - to zacznijmy od zmiany struktury numerów PESEL w Polsce. Zmieńmy wszystkim numery PESEL. A całość kosztów związanych z powyższa organizacją proponuję rozpisać proporcjonalnie na tą mniejszość.

Mam dość zakłamania i tej nienormalności, która z automatu generuje kolejne zakłamanie i kolejne obszary w które wchodzi nienormalność.


A co, jak kwestionuję swoją prawdziwą płeć psychiczną i nie jestem pewny, kim ja tak naprawdę jestem?


Proponuję zasięgnąć porady lekarskiej. (Poza tym skoro napisałeś "pewny", nie pewna, czy pewne, to chyba się jednak zidentyfikowałeś płciowo)
odpowiedź
User
Macintosh
Widać, że wiedza wielu osób zatrzymała się na informacjach z XIXwieku. Dla wielu wypowiadających się tu płeć ogranicza się do posiadania lub nieposiadania penisa. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana. Polecam lekturę fachową.


Prawdziwy doktor nauk medycznych wiedziałby, że płeć biologiczna i płeć społeczno-kulturowa to są dwie różne rzeczy i nie wrzucałby ich do jednego worka "płci". Polecam lekturę fachową. Poza tym, w spisie pytają o taką, jaką ma się w dokumentach, a nie urojoną.


Nie manipuluj. Nic takiego nie napisał.


Dokładnie coś takiego napisał, mówiąc że jeśli chodzi o "płeć", to wiedza ludzi zatrzymała się na poprzednim wieku. Nie określił, o co mu konkretnie chodzi, zrównał tym słowem płeć biologiczną i społeczno-kulturową, stąd wniosek prosty - nie jest żadnym doktorem nauk medycznych, bo prawdziwy doktor wiedziałby, że tych pojęć się nie miesza. Także nie próbuj bronić rzeczy nie do obrony, bo jest to żenujące.
odpowiedź