SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Nielsen rozmawia z Sadren ws. zleconego przez TVP audytu badania oglądalności. "Duże wątpliwości"

Nielsen Audience Measurement Polska rozpoczął wstępne rozmowy z firmą Sadren, która na zlecenie Telewizji Polskiej ma dokonać audytu pomiaru oglądalności dostarczanego przez Nielsena. Jednak firma podtrzymuje "swoje duże wątpliwości odnośnie właściwego przygotowania audytora wybranego przez TVP do przeprowadzenia audytu".

Dołącz do dyskusji: Nielsen rozmawia z Sadren ws. zleconego przez TVP audytu badania oglądalności. "Duże wątpliwości"

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Przekorny
"The lady doth protest too much, methinks"
0 0
odpowiedź
User
czytator
Jakkolwiek mam wyrobioną opinię nt. p. WielceSzanownegoPrezesa Kurskiego, wypadałoby trochę się wysilić na minimum obiektywizmu.

1) zarzuca się brak doświadczenia Sadren, bazując m.in. na liście klientów. A tam jak wół stoi - BauerMedia (prasa), Mindshare (dom mediowy), Media Edge (dom mediowy), Ad.point i kilka innych. Wszystkie one to są firmy mediowe / wydawcy. Sorry, ale panel NAM to nie jest rocket science. Jeśli firma miała doświadczenie we współpracy z rynkiem mediowym, robiła badanie to jest w stanie ogarnąć "panel" Nielsena. Jeśli zaś ktoś oczekuje, że audyt przeprowadzi firma, która ma na koncie audyt NBC, BBC, ABC czy innych kilku gigantów z rynku mediowego, to chyba nie ta liga. Chciałbym wiedzieć, co dokładnie byłoby pożądanym stanem rzeczy, bo póki co tylko jest "że mają doświadczenia".
To, że firma ma siedzibę na srebrnej śmierdzi na kilometr. To, że została wybrana bez przetargu (przez spółkę Państwową!!!) to jest w ogóle farsa, ale jeśli ktoś chce poważnie dyskutować - niech użyje sensownych argumentów - łącznie z autorem artykułu, a nie powtarza te same frazesy
2) To, że panel Nielsena jest mocno niedoważony, jest tajemnicą poliszynela i to jest fakt. Mówię to z perspektywy osoby, która spędziła dobre kilka lat kupując TV. Ktokolwiek popracował na Ariannie wie, że bardziej specyficzne grupy po prostu są niereprezentatywne. A oglądalność kanałów niszowych (ale nie TVP!) jest mocno nieprecyzyjna, by nie rzecz niedoszacowana. I wszyscy też wiedzą, że wynika to z tego, że duże stacje z TVN i Polsat na czele trzymają Nielsena za gardło, bo one w dużej mierze to finansują. Nie jest w ich interesie doważać panel, bo to jest korzystne dla małych stacji. Na dużych liczbach i szerokich analizach, raczej nie ma większych odchyłów, ale na poziomie operacyjnym - realizacji kampanii, planowania flightów to już inna bajka. To, że Kurski, kręci swoje lody i ma gdzieś interes mediowy to inna sprawa, ale ferment wokół badania ma też swoje plusy.
3) Nielsen niewiele zrobił dla rozwoju badania. Tyle lat NIC w zasadzie się nie zmieniło. Soft jaki mają, woła o pomstę do nieba, nie rozwija badania i odcina kupony. Wynika to z tego, że ma pozycję monopolistyczną i jest to utarty układ, którym wszystkim poniekąd jest na rękę. Z tym, że czasy się zmieniły. Internet jeśli chodzi o dane i analitykę dokonał skoku w nadprzestrzeń w porównaniu do TV, a Nielsen chowa głowe w piasek i udaje wciąż, że opalanie torfem jest spoko w erze elektrowni słonecznych. I moim zdaniem nic się nie zmieni w tej kwestii, póki ktoś nie potrząśnie towarzystwem a Nielsen nie przestanie być totalnym monopolistą. Więc pod tym względem również ma to swoje plusy.

Co z tego wyjdzie, nie wiem. Jestem przekonany o tym, że Kurski to szuja jakich mało, ale jeśli już chcemy coś z tego wyciągnąć jako branża, to pilnujmy merytoryki i sensownej argumentacji, a nie urządzajmy wyścigi kto bardziej nienawidzi / kocha Kurskiego i "PiS/PO" (właściwe podkreślić)
0 0
odpowiedź
User
Adam K
Dzień Dobry Minusujące Trolle!

Widać Was, siedzą tu mediowcy, którzy wiedzą czym jest obiektywizm i wasze minusowanie pod postami niewiele zmienia. Wasze minusy mają za to poważną zaletę: im więcej minusów, tym bardziej widać, że Kurski nie ma racji w swojej aroganckiej postawie (brak komunikacji z IAA, wybór podmiotu bez przetargu i do tego ze Srebrnej)

Szkoda, że tu dotarliście, bo robicie zamęt ale dzięki temu utwierdzacie wszystkich czytelników, że Kurski to wyjątkowy abnegat na tym stanowisku
0 0
odpowiedź