Były "Herstorie", jest "Historia kobiet". Spięcie dziennikarek o podcast

Gdzie kobiety tam dramy i kłotnie.. drogie Panie nie dziwcie sie dlaczego wyzsze stanowiska od wiekow nie dla Was… wile zespoly gdzie wiecej mezczyzn i spokoj niz klotnie, zazdrosci na porzadku dziennym

Kobiety kłócą się o kobiecy podcast? No toż to prawie jak samopiszący się żart nt stereotypów ;) Już abstrahuję od tego, że to rzecz kompletnie niszowa, bo jak widać nawet kobiet tematy kobiece nie interesują aż tak bardzo jak się próbuje ludziom wmawiać. A poza tym, skoro już bawimy się w jakieś karykatury językowe jak herstorie, to oznacza, że może czas herosów wymawiać jako hisrosi? Hermeneutyka też powinna być może hismeneutyką skoro każdy zaczyna się upominać o odmiany słów, które ponoć mają być dowodami językowymi na patriarchat?

Moja żona prosi, żeby ta pani o specyficznej mentalności nie mowiła, ze reprezentuje kobiety. Niech reprezentuje wyłacznie siebie.