SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kamil Dąbrowa szefem Radia ZET Gold, Krystian Karwaszewski dyrektorem anteny

Kamil Dąbrowa objął funkcję dyrektora i redaktora naczelnego Radia ZET Gold, a Krystian Karwaszewski został w stacji dyrektorem anteny. Dąbrowa wcześniej był m.in. dyrektorem radiowej Jedynki oraz pracował w TOK FM, Polskim Radiu BiS i Radiostacji.

Dołącz do dyskusji: Kamil Dąbrowa szefem Radia ZET Gold, Krystian Karwaszewski dyrektorem anteny

66 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Woit
W Eurozet niestety francuskie myślenie i brak odważnych managerów powoduje takie a nie inne wyniki większości stacji (poza Antyradiem).

Zamiast zastanowić się jakiego formatu brakuje, to biją się z koniem nie mając kasy na promocję (z resztą to już jakaś stała tendencja, że nie promuje się tam w zasadzie niczego - zmiana częstotliwości Antyradia nie poprzedzona żadną kampanią...). Bicie z koniem zaliczyła już Planeta.Fm, która bez wsparcia poległa w starciu z RMF Maxxx i siecią Eska - a stacja miała potencjał być nr. 1. ZET Gold walczący ze Złotymi Przebojami, które miały silne kampanie, też był skazany z góry na porażkę.

Brakuje stacji na miarę PR3. Teraz Trójka przechodzi szereg negatywnych przeobrażeń i tutaj była szansa na wskoczenie w jej buty i przejmowanie słuchaczy. Ciekawa publicystyka, nie badana muzyka, ciekawi prowadzący itd.

Eurozet powinien wywalić wielu managerów, którzy psują poszczególne stacje, zasilić nowymi, odważnymi szefami, zapłacić im odpowiednio (podobno pensje tam są dość marne na ten moment).

Eurozet ot stara firma, pachnie naftaliną i nie ma koncepcji co dalej. Brakuje ducha świeżości, młodości, energii. Zarówno patrząc na to co daje antena słuchaczom (duża dawkę arogancji na ten moment) jak i w samej firmie. Nic z tego nie będzie jeśli będzie to wyglądać tak jak teraz. Zobaczcie Państwo do czego prowadzą fuzje. Dramat Eurozetu rozpoczął się w momencie przejęcia AdPointu i wsadzenia do Eurozetu kompletnie nietrafionych ludzi, przy jednoczesnym wywaleniu tych, którzy pracowali na markę od samego początku.

Zgadzam się z tą wypowiedzią. Zarówno RMF jak i ZET przy stale spadających wynikach tych stacji, przespały czas zmian. Aż się prosiło zrobić radio na miarę Trójki, ale takiej żeby była w miarę wypośrodkowana, o ile to możliwe, na tematy polityczne. Niestety RMF ma tak duży tort i spadki jakie mają jeszcze długo im nie zagrożą, natomiast Zet definitywnie to przespało. Była to ogromna szansa na przejęcie chociaż części słuchaczy. To jednak Eurozet. Oni wolą gonić olbrzyma i wyrzucać kase w błoto.
odpowiedź
User
andrzej
Zet Gold ma słuchalność na poziomie internetowej Planety, ale dyrektor anteny musi być.
odpowiedź
User
Zaorać
Agorowy desant na ZETkę? Zresztą, co mnie to obchodzi - komercyjne media w naszym kraju, od połowy/końcówki lat 90, to dno (Kto pamięta Radio WAWa Classic Rock - obecnie disco polo...? Kto pamięta Kosiaka w RMF, kto pamięta ZETkę Wojciechowskiego?). Na szczęście desant już nie miesza w Polskim Radiu... Na nieszczęście fatalną dyrektor Jethon zastąpił fatalny Hlebowicz. Trójka na równi pochyłej od czasów Smolaro-Laskowskich.
odpowiedź