#DzieńBezPolityków i zdjęcia posłów bez twarzy jako protest przeciw ograniczeniom w pracy dziennikarzy sejmowych

No i już musieli nawyprawiać w sejmie, że stał się typowy dzień z politykami.

protest protestem - ale kolejna zadyma w sejmie ważniejsza:) nic lepiej nie działa na zmianę poglądu jak możliwość zarobku na kolejnej jednodniowej sensacji;)

Zapomniałeś dodać, że zadymiarzami byli wywrotowcy i lewacy stawiający "wściekły opór" ( cyt za wodzem z Żoliborza) przeciwko wprowadzeniu szczęścia i radości, inspirowani byli przez wywrotowe siły chcące zdestabilizować błogość w kraju, opłacani przez ekstremistyczne ugrupowania dyszące żądzą zemsty na kraju wybranym znad Wisły. A w ogóle to były pojedyncze jednostki i na dodatek były z zaburzeniami psychicznymi.
Wy pisiory wyznajecie zasadę: jak fakty są niewygodne, to...tym gorzej dla faktów
Jacy wy obliczalni jesteście Do znużenia

zapomniałeś dodać o pełzającej, faszystowską - nazistowsko- bolszewickiej dyktaturze pod pretekstem rozdawania 500 zł na wódkę osobom z marginesu społecznego w zamian za ich głosy;) ale wiadomo "wolne media , wolne media" - jak się jeszcze 2 lata temu do redakcji wchodziło z obstawą ABW i policji:)

Byłbym szczęśliwy, gdyby odwrócić proporcje. Jeden dzień w roku z politykami, ale tylko jeden. Chętnie zniósłbym jednodniowy jazgot podobny do kwiku świń oderwanych od koryta ! Ale jakaż ulga byłaby przez resztę roku!