SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Bartosz Węglarczyk: dziennikarz-celebryta czy zakładnik wydawcy

Zaczynał jako "szef działu kawowo-herbacianego". Długo się na tym stanowisku nie utrzymał, bo - jak sam twierdzi - kawa, którą robił, pozostawiała wiele do życzenia. W środku nocy lubi wrzucać do sieci wiadomości z rosyjskich agencji informacyjnych. Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onet, to miłośnik dziennikarstwa w amerykańskim stylu, laureat nagrody imienia Kazimierza Dziewanowskiego SDP. Czy może "zakładnik swojego wydawcy", jak mówią o nim niektórzy koledzy z konkurencji?

Dołącz do dyskusji: Bartosz Węglarczyk: dziennikarz-celebryta czy zakładnik wydawcy

122 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kola
Po prostu wszedł do redakcji "Gazety Wyborczej" i go zatrudnili. Z psem przechodził. Najciekawsze w tej laudacji dla Bartosza Węglarczyka jest to czego możemy się jedynie domyślać.

I chłopak po maturze trzęsie wyborczą:)

Tak infantylne laurki powodują że trudno ten portalik traktować poważnie

Maturzysta korespondentem w Brukseli :) Takie awanse tylko w GW. Przestańcie wypisywać takie bzdety. W GW były setki lepszych dziennikarzy - dlaczego akurat ten zrobił karierę?
0 0
odpowiedź
User
Radek
O jakości jego dziennikarstwa (i ogólnie intelektu) najlepiej świadczyły komentarze pod jego twórczościa na Twitterze. Gość był sprowadzany do poziomu intelektualnego dna, pokazywano jak przeinacza fakty, wyciąga wnioski przeczące logice, broni spraw nie do obrony, a czasem po prostu klamie.
Pan Weglarczyka znalazł rozwiązania i kilka tygodni temu zbanowal 99% obserwatorów i problem zniknął!
Masz gorączkę? Zbij termometr!
0 0
odpowiedź
User
Milosz
Po prostu wszedł do redakcji "Gazety Wyborczej" i go zatrudnili. Z psem przechodził. Najciekawsze w tej laudacji dla Bartosza Węglarczyka jest to czego możemy się jedynie domyślać.

I chłopak po maturze trzęsie wyborczą:)

Tak infantylne laurki powodują że trudno ten portalik traktować poważnie

Maturzysta korespondentem w Brukseli Takie awanse tylko w GW. Przestańcie wypisywać takie bzdety. W GW były setki lepszych dziennikarzy - dlaczego akurat ten zrobił karierę?
Najlepiej domyślał się co chciałby usłyszeć właściel
0 0
odpowiedź