SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

AMS, Polska Press i Jet Line nie chciały ogłoszeń Akcji Demokracji z nazwiskami kandydatów do KRS. „Naruszają dobra osobiste”

Firmy reklamy zewnętrzne AMS (należy do Agory) i Jet Line oraz wydawnictwo Polska Press Grupa odmówiły odpłatnej publikacji ogłoszeń organizacji Akcja Demokracja apelujących do sędziów zgłoszonych jako kandydaci do KRS, żeby z tego zrezygnowali. - AMS nie eksponuje materiałów, których treść może naruszać dobra osobiste osób trzecich będące przejawem godności człowieka - tłumaczy dyrektor komunikacji korporacyjnej w Agorze. - W efekcie zgłoszonych wątpliwości to zleceniodawca sam zmienił reklamy, usuwając jedynie dane osobowe, i ponownie przekazał reklamy do publikacji. Finalnie wycofał się z ich publikacji - dodaje rzeczniczka Polska Press Grupy.

Dołącz do dyskusji: AMS, Polska Press i Jet Line nie chciały ogłoszeń Akcji Demokracji z nazwiskami kandydatów do KRS. „Naruszają dobra osobiste”

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gosc
Tajny kandydat zgłoszony przez tajne osoby - to nie jest demokracja. Co do niby naruszania praw nikt nikogo nie zmusza do kandydowania i pracy w strukturach władzy.
0 0
odpowiedź
User
conf
Lepiej spławić klienta i nie zarobić niż narazić się minfinowi szukającemu wpływów do budżetu za wszelką cenę.


akurat tu raczej chodzi o złamanie ustawy o ochronę danych osobowych- a za to są po prostu paragrafy i potężne odszkodowania. Wielu już tą ustawą dostało po obu stronach - nikt nie che ryzykować - akcjademokracja za to nie zabuli , zabuli gazeta-więc gdzie tu sens ???
0 0
odpowiedź
User
emo
Lepiej spławić klienta i nie zarobić niż narazić się minfinowi szukającemu wpływów do budżetu za wszelką cenę.


akurat tu raczej chodzi o złamanie ustawy o ochronę danych osobowych- a za to są po prostu paragrafy i potężne odszkodowania. Wielu już tą ustawą dostało po obu stronach - nikt nie che ryzykować - akcjademokracja za to nie zabuli , zabuli gazeta-więc gdzie tu sens ???


Ale jakiej ustawy o ochronie danych osobowych? Przecież te nazwiska to są publiczne dane, co pogubiona pani z AMS przyznała zresztą w wywiadzie dla Tok Fm. Co więcej, jeżeli te reklamy miały taki kształt, jak podaje Akcja Demokracja, nie było w nich nic niezgodnego z prawem. Nie naruszały niczyich dóbr osobistych- chyba, że za takie naruszenie uznamy rozpowszechnianie informacji, że pan iksiński do tej rady kandyduje. Ergo- mamy typowe sowieckie zakłamanie: rada jest nielegalna, państwo kandydujący łamią konstytucję i są łajzami bez kręgosłupa, ale to upowszechnianie tej informacji prewencyjnie uznamy za złamanie prawa.
0 0
odpowiedź