SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Tylko połowa Polaków czyta dokładnie całą umowę przed podpisaniem

Z chwilówki skorzystał przynajmniej raz co dziesiąty Polak – wynika z badania Fundacji Kronenberga. To coraz popularniejszy sposób na dodatkowy zastrzyk pieniędzy ze względu na szybkość i minimum formalności. Niestety, mniej niż połowa pożyczkobiorców przeczytała całą umowę przed jej podpisaniem.

fot. Shutterstock.com fot. Shutterstock.com

– Konsumenci w szale zakupów przedświątecznych uświadamiają sobie konieczność nagłego posiadania gotówki, aby spełnić marzenia i oczekiwania innych. Z naszych badań wynika, że jesteśmy zaskakiwani takimi świętami, jak Boże Narodzenie i nagłą potrzebą dokonania zakupów. Wtedy część z nas musi posiłkować się kredytami bądź szybkimi pożyczkami – mówi Norbert Konarzewski, dyrektor programowy Fundacji Kronenberga przy City Handlowy.

Z badań Fundacji wynika, że 40 proc. Polaków oszczędza, ale tylko 10 proc. robi to regularnie. Nic więc dziwnego, że w okresie zwiększonych wydatków posiłkują się pożyczkami w bankach, instytucjach pozabankowych lub u rodziny.

16 proc. ankietowanych przyznało, że w kryzysowej sytuacji skorzystałoby z chwilówki, czyli szybkiej pożyczki w firmie pożyczkowej. W grupie osób, które już korzystały z tej formy kredytu, 60 proc. zadeklarowało, że zrobiłoby to ponownie.

Jak podkreśla Konarzewski, Polacy mają niewielką świadomość i wiedzę finansową oraz nie porównują ofert. Wybierają propozycje, które pozwalają im jak najszybciej uzyskać pieniądze, nie zwracając uwagi na wysokość finalnego zobowiązania.

– Badania Fundacji Kronenberga pokazują, że co dziesiąty Polak korzystał z usług firm pożyczkowych, nie mając do końca świadomości, ile taki kredyt kosztuje – mówi Norbert Konarzewski. – Z kolei zaledwie 50 proc. badanych powiedziało, że czyta umowy ze zrozumieniem.

Badani, którzy już korzystali z chwilówek, częściej przyznają, że tylko pobieżnie przeglądają umowę lub w ogóle jej nie czytają, bo ufają przedstawicielowi danej firmy. Eksperci przestrzegają, że tego typu postawa może skutkować poważnymi problemami pożyczkobiorców, bo nie potrafią oni dokładnie ocenić możliwości spłacenia zobowiązań.

– Konsekwencje nieprzemyślanych decyzji mogą okazać się dotkliwe. Łatwo możemy wpaść w pułapkę kredytową i nagle nie móc spłacać zobowiązań – przestrzega Norbert Konarzewski.

 Fundacja Kronenberga podpowiada, że istotna jest trwała zmiana postaw: przede wszystkim regularne oszczędzanie i planowanie wydatków długoterminowo, w perspektywie całego roku, nawet kilku lat, a nie najbliższego miesiąca.

– Zachęcamy do zastanowienia się, do rozłożenia w czasie i zaplanowania większych wydatków, np. związanych z organizacją świąt czy wyjazdem na wakacje. Odkładanie nawet niewielkich kwot, ale systematycznie, np. przez pół roku, pozwoli nam uniknąć konieczności pożyczania pieniędzy od instytucji finansowej – mówi Konarzewski.

Radzi, by decyzje finansowe skonsultować z najbliższymi lub ekspertami. Pomocne mogą okazać się strony poradnikowe w internecie oraz blogi prowadzone przez osoby kompetentne w zakresie finansów osobistych. Tego typu treści w prosty i przejrzysty sposób opisują produkty finansowe i jasno pokazują, ile realnie mogą kosztować konkretne produkty czy usługi z segmentu domowych finansów.

Dołącz do dyskusji: Tylko połowa Polaków czyta dokładnie całą umowę przed podpisaniem

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl