SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Do TVP mają wrócić kabarety. Kameralne koncerty zamiast disco polo

Dyrektor generalny Telewizji Polskiej Tomasz Sygut zapowiada, że do jej stacji „wrócą najlepsze polskie kabarety”. Na tegorocznym festiwalu w Opolu mają wystąpić artyści, którzy w ostatnich latach nie pojawiali się w TVP, natomiast mniej eksponowana będzie disco polo.

fot. materiały prasowe fot. materiały prasowe

Nowe władze Telewizji Polskiej, zaraz po powołaniu 19 grudnia ub.r., zmodyfikowały nieco formułę koncertu sylwestrowego. Jego nazwę skrócono z „Sylwestra Marzeń z Dwójką” na „Sylwestra Marzeń”, a na scenie inaczej niż w poprzednich latach nie pojawiła się duża gwiazda z zagranicy. Koncert oglądało średnio 3,72 mln widzów, mniej niż imprezę sylwestrową Polsatu (3,92 mln).

- Sylwestry kosztujące krocie, z tymi samymi artystami śpiewającymi od lat te same piosenki, do tego z playbacku, to przeszłość - zapowiedział w rozmowie z „Polityką” Tomasz Sygut, dyrektor generalny Telewizji Polskiej, a wcześniej przez krótki czas jej prezes.

TVP bez twarzy Zenka Martniuka

W ostatnich latach TVP organizowała też letnie trasy koncertowe z muzyką dance i disco polo, a latem ub.r. także cykl „Polskie biesiady”. Pokazywała również koncerty „Roztańczony PGE Narodowy” (w 2022 roku za prawa do emisji tego koncertu i gali French Touch zapłaciła 2,71 mln zł).

Zdaniem Tomasza Syguta wśród takich projektów „były rzeczy dobre, były rzeczy złe”. - Te drugie były dyrektor TVP1 z czasów Kurskiego nazwał „kosztownym badziewiem, którego nikt nie oglądał” - przypomniał, nawiązując do słów Jana Pawlickiego, szefa TVP1 w pierwszej połowie 2016 roku, który jesienią ub.r. w rozmowie z WP.pl ocenił, że Jacek kurski jako prezes nadawcy „w obszarze rozrywki promował najgorsze badziewie i tandetę”.

- Ta telewizja przez ostatnie lata miała twarz Zenona Martyniuka, co też nie było przypadkowe i co wielu ludzi oburzało. To się zmieni. Do TVP wrócą artyści o nieco innej wrażliwości muzycznej - podkreśla Tomasz Sygut.

Chce, żeby TVP organizowała, być może wspólnie z radiową Trójką, „kameralne koncerty, zarówno znanych, jak i zupełnie nowych artystów i kapel”. - Ale fanów muzyki tanecznej chciałbym uspokoić: jesteście dla nas ważni i na pewno znajdzie się miejsce w TVP dla biesiadnej nuty - zaznaczył.

Nową odsłonę rozrywki w Telewizji Polskiej ma pokazać tegoroczny festiwal w Opolu. Sygut zapowiada, że impreza odzyska swój blask i znów będzie świętem polskiej piosenki. - Zobaczymy wielkich artystów, którzy przez ostatnie lata nie chcieli mieć z TVP nic wspólnego. Ten festiwal będzie łączył, a nie dzielił - zapowiedział.

W TVP znów kabarety

Sygut liczy, że w Telewizji Polskiej ponownie będą występowały najlepsze polskie kabarety. - Jestem po obiecującym spotkaniu. Zapewniłem twórców, że nikt ich cenzurował nie będzie - stwierdził. Jego zdaniem to ważna forma rozrywki. - Kabaret to wentyl bezpieczeństwa. Jak przestaniemy się śmiać, także z samych siebie, to będziemy mieli kłopot - podkreślił.

W ostatnich latach kabarety częściej niż TVP pokazywał Polsat. O możliwości ponownej współpracy z publicznym nadawcą Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju wspominał już w połowie listopada ub.r. - To wymagałoby oczywiście szczegółowych ustaleń. Będziemy starali się podpisać takie umowy, które nas zabezpieczą przed sytuacją, która spotkała nas w Polsacie - mówił portalowi Wirtualnemedia.pl.

Polsat w połowie października, zaraz po wyborach parlamentarnych, nieoczekiwanie zdjął z ramówki pozostałe odcinki z trwającej serii programu „Kabaret na żywo. Młodzi i moralni”, przygotowywanego przez Kabaret Moralnego Niepokoju i Kabaret Młodych Panów. Niedługo potem twórcy ogłosili zakończenie współpracy z nadawcą. - Do zobaczenia - nie wiemy, kiedy - ale nie tam, gdzie do tej pory - stwierdził Robert Górski.

W TVP ostatnim dużym programem kabaretowym był „Kabaret. Super show Dwójki”. Jego trzy sezony pokazano od wiosny 2021 do jesieni 2022 roku. Pierwsze odcinki ostatniej serii gromadziły średnio 493 tys. widzów, o 127 tys. osób mniej niż rok wcześniej.

Według danych Nielsen Audience Measurement w styczniu br. średnia widownia minutowa TVP1 wynosiła 407 892 osoby, co dało 7,6 proc. udziału w rynku oglądalności (po spadku rok do roku o 14,1 proc.).

Dołącz do dyskusji: Do TVP mają wrócić kabarety. Kameralne koncerty zamiast disco polo

34 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Vik
Przecież już wróciły, w osobach Syguta i Sajóra, oddanie im telewizji to najlepszy kabaret, tylko niestety pracownicy się nie śmieją.....
82 30
odpowiedź
User
Paweł
No i tu akurat ma rację w stu procentach się z nim zgadzam
22 28
odpowiedź
User
Marianka
Czyli Zenek na czarnej liście jak kiedyś Kayah - ot co
45 10
odpowiedź