SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Katolicka telewizja EWTN była zablokowana na YouTube. Google nie wyjaśnia, dlaczego

Google wyłączył na kilka dni na YouTube kanał polskiego oddziału katolickiej telewizji EWTN. Dlaczego? Tego nie udało się dowiedzieć przedstawicielom telewizji, gdyż koncern podawał im sprzeczne odpowiedzi. W sprawie interweniowało Centrum Monitoringu Wolności Prasy. Ostatecznie we wtorek po południu kanał przywrócono, ale wyjaśnienia znów nie było.

Logo EWTN Fot.Materiały prasowe Logo EWTN  Fot.Materiały prasowe

Wyłączenie nastąpiło w sobotę, 22 października - bez żadnego ostrzeżenia ze strony Google’a. Kanał EWTN Polska – liczący ponad 146 tys. subskrybentów - nadawał m.in. adorację Najświętszego Sakramentu z kaplicy w Niepokalanowie. Do chwili zamknięcia można było oglądać blisko 4,5 tys. zgromadzonych na nim materiałów wideo. „Kanał został całkowicie wyłączony bez ostrzeżenia, bez jakiejkolwiek korespondencji czy informacji, wbrew regulaminowi i zasadom ustalonym przez YouTube” – czytamy w oświadczeniu stacji telewizyjnej.

Kanał znika bez wyjaśnień…

Dyrekcja EWTN Polska natychmiast odwołała się od decyzji Google. „Nie pomogły kontakty z działem technicznym Google i działem technicznym YouTube oraz z przedstawicielami Zarządu Google Europe. Przekazywane przez nich powody zamknięcia kanału wykluczają się wzajemnie. Raz jest to “naruszenie zasad społeczności”, innym razem “przejęcie (przez osobę trzecią) konta Google celem wysyłania SPAM”, jeszcze innym “przejęcie kanału YouTube” – czytamy w oświadczeniu. Bez względu na przyczyny, przez ponad 48 godzin prośby o przywrócenie kanału były ignorowane, pisze szefostwo telewizji.

 - Odczuwam głęboką frustrację i bezsilność, wobec anonimowego cenzora używającego narzędzia YouTube, który po raz kolejny, w sposób zupełnie niezrozumiały, wyłącza pracę naszego kanału – oświadczył dyrektor EWTN Polska, ks. Piotr Wiśniowski.

Zapytaliśmy Google skąd decyzja o zamknięciu kanału EWTN, lecz uzyskaliśmy ogólną odpowiedź: - Jeżeli kanał lub konto zostanie zamknięte, a twórca uważa że jest to pomyłka, może odwołać się od decyzji, korzystając ze specjalnego formularza. Jeżeli pojawiają się nieprzewidziane zmiany warto też sprawdzić, czy dane konto nie zostało zhakowane lub przejęte. Jeżeli twórca podejrzewa, że tak może być, należy postępować według instrukcji odzyskiwania przejętego konta YouTube - przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Google'a.

… i bez wyjaśnień wraca

We wtorek rano w sprawie zniknięcia kanału telewizyjnego interwencję podjęło Centrum Monitoringu Wolności Prasy przy SDP. Jego prezes, Jolanta Hajdasz, zaapelowała o pilne włączenie telewizyjnego kanału. „Ta sytuacja to naruszenie zasady wolności słowa demokratycznego państwa. CMWP SDP przypomina, iż wolność słowa należy do podstawowych zasad ustroju demokratycznego. W Polsce jest ona zagwarantowana przez art. 54 ust. 1 Konstytucji. Poświadczają ją również wiążące Polskę akty prawa międzynarodowego. Wolności wypowiedzi dotyczy art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i art. 11 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej” – alarmowała organizacja.

Ostatecznie we wtorek po południu – także bez podania przyczyny – Google zdecydowało o przywróceniu kanału. Czy miało to związek z interwencjami? Tego również nie wiadomo.

To już drugi raz, gdy kanał EWTN zniknął z YouTube’a: po raz pierwszy stało się to 10 kwietnia 2021 r.. Wówczas został zawieszony za “naruszenie zasad społeczności”, lecz wówczas także po interwencji widzów oraz społeczności międzynarodowej został przywrócony.
 

 

Co pokazuje telewizja EWTN?

EWTN Polska wywodzi się z globalnej, dostępnej w ponad 150 krajach, katolickiej sieci telewizyjnej EWTN: Eternal Word Television Network (Sieć Telewizyjna Wiekuistego Słowa), która skupia się na głoszeniu prawdy zgodnie z definicją Magisterium Kościoła Rzymskokatolickiego. W USA stacja wystartowała w 1981 roku, później stopniowo zwiększając zasięg. W Polsce zadebiutowała 19 października 2018 roku, ale na podstawie zagranicznej koncesji. Polską koncesję – zezwalającą na m.in. na emisję naziemną – stacja uzyskała we wrześniu 2021 roku.

Zgodnie z koncesją, EWTN Polska ma nadawać programy nie krócej niż przez 12 godzin na dobę. Treści zawarte w programie mają być zgodne z Nauką Społeczną Kościoła Katolickiego, Konferencją Episkopatu Polski i Stolicą Apostolską, promować mają modlitwę, wiarę, dobro, zgodę i pokój. Program ma też uczyć moralnego postępowania oraz kształtować cnoty.

Przy staraniu o koncesję nadawca we wniosku zapowiedział, że w ofercie stacji znajdą się liczne transmisje na żywo - między innymi ta zablokowana w ostatnich dniach transmisja z Adoracji Najświętszego Sakramentu z Kaplicy w Niepokalanowie.

 

Dołącz do dyskusji: Katolicka telewizja EWTN była zablokowana na YouTube. Google nie wyjaśnia, dlaczego

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Bo od
Najdziwniejsze jest to, że nikt nie wie, co tego dnia było emitowane wcześniej i mogło zaważyć na decyzji.
0 0
odpowiedź
User
a
Najdziwniejsze jest to, że nikt nie wie, co tego dnia było emitowane wcześniej i mogło zaważyć na decyzji.


ot zwykłe lewackie szaleństwo. Jakoś islamskich jawnie nienawistnych kanałów nie zamykają. Rzymiaśkiego miotania kupy na wszelkie religie też nie, a są takie i całkiem sporo. Natomiast jeśli ktoś nawet krzywo spojrzy na giawiżdę d to już ma prermanentny ban. Pełno jest kanałów z wtórna zawartością jak ankietki co sądzisz o tym czy tamtym kraju/ religii i tego typu rzeczy. W kwestii takich ankietek w izraelu to w zasadzie wszystkie odpowiedzi sa pogardliwe łagodnie mówiąc i większość komentarzy krytykujących wybranych jest usuwana.
0 0
odpowiedź
User
PK
Wielki brat patrzy. Jak mu się coś nie spodoba, to znikasz. Nikt nie będzie się tłumaczył. Popełniono myślozbrodnię. Nie ma sądów, ani możliwości odwołania. Tak się trenuje społeczeństwo do nowej rzeczywistości, gdzie rządzą algorytmy i niczego nie wolni kwestionować, a za interesowanie się i poddawanie w wątpliwość, będą kary.
0 0
odpowiedź