SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Szymon Hołownia: nic do Lisa nie mam, ale jest rekordzistą w liczbie piersi, które ssał

Szymon Hołownia deklaruje, że nie ma pretensji do Tomasza Lisa za zaliczenie go do grona „załganych pseudoliberalnych pseudodoktrynalnych, dwie piersi ssących liberalnych katolików”. Przy czym sugeruje, że to Lis jest rekordzistą w liczbie piersi, które ssał.

W ubiegłym tygodniu Szymon Hołownia, informując, że rezygnuje z pisania felietonów w tygodniku „Newsweek Polska”, skrytykował jego ostatnie okładki i teksty dotyczące Kościoła katolickiego, zwłaszcza artykuł o księżach utrzymujących stosunku seksualne z kobietami i mających dzieci. Redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis szybko zareagował na swoim blogu, sugerując, że Hołownia należy do „klubu świętoszków i hipokrytów, gotowych zamknąć oczy i uznawać, że jak czegoś nie widzą, to prawdą to nie jest, (…) załganych pseudoliberalnych pseudodoktrynalnych, dwie piersi ssących liberalnych katolików”. „Tzw. znawcy Kościoła, specjalizujący się od kasowania z dwóch stron, od zakrystii, jako wzorowi katolicy, i z komercji, jako otwarci na liberalny świat i gotowi głosić w nim chwałę Pana” - ocenił Lis.

>>> Tomasz Lis kontra Hołownia i Terlikowski ws. „Newsweeka”. „To chamskie wyzywanie”

„Zapomniałem, wybaczyłem, zostawmy to. Ja nic do Tomka nie mam, mamy prawo mieć różne punkty widzenia, fajnie by było zacząć rozmawiać nie o nas, lecz wymieniać argumenty” - zapewnia Szymon Hołownia w rozmowie z Piotrem Najsztubem na łamach „Wprost”. „Faktem jest, że akurat nasza trójka, że włączę tutaj nieobecnego przy rozmowie pana redaktora (czyli Tomasza Lisa - przyp. red.), ssała już niejedną pierś” - ocenia Hołownia, dodając: „A niektórzy z nas są nawet rekordzistami w liczbie piersi, które ssali, i ja nawet nie stawałbym z nimi do zawodów”.

Zdaniem publicysty najciekawszy w blogowej polemice Lisa jest obraz polskiej rzeczywistości, w której można być zagorzałym zwolennikiem Kościoła albo zatwardziałym antyklerykałem, natomiast wszystkie postawy pośrednie są uważane za przejaw zakłamania. „Z tego wynika, że rację mógł mieć kultowy poeta prawicy (czyli Jarosław Marek Rymkiewicz - przyp. red.)! Że żeby się między nami wreszcie rozpogodziło, nie możemy odkładać wieszania na latarniach i upuszczania krwi. Jest energia, musi być burza! Nie kupuję takiego opisu rzeczywistości, człowiek to coś innego niż chmura” - deklaruje Szymon Hołownia.

Dołącz do dyskusji: Szymon Hołownia: nic do Lisa nie mam, ale jest rekordzistą w liczbie piersi, które ssał

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
...
Lis to raczej ssie co innego i komu innemu. Z tego jest znany
0 0
odpowiedź
User
cena lojalności
Zawsze lojalny wobec tego, który przepłaca.
0 0
odpowiedź
User
max
Fiutociąg Hołownia, szczególnie zakonnikociąg, wyluzuj gościu.
0 0
odpowiedź