SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Nielegalny streaming będzie karany surowiej niż morderstwo

Malezja idzie na wojnę z piractwem streamingowym. W azjatyckim kraju właściciele pirackich serwisów z kanałami telewizyjnymi mogą trafić do więzienia nawet na 20 lat. Sprawcy niektórych morderstw w tym samym państwie mogą otrzymać 10-letnie wyroki.

Parlament Malezji, fot. YouTube.com/PARLIMEN MALAYSIA Parlament Malezji, fot. YouTube.com/PARLIMEN MALAYSIA

Po wprowadzeniu drakońskich kar, osoby oferujące pirackie treści w streamingu mogą otrzymać od 2,4 tys. do 50 tys. dolarów grzywny i spędzić za kratkami nawet 20 lat. Malezyjski parlament chce w ten sposób skutecznie zniechęcić obywateli do piractwa. Wcześniej Biuro Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO) uznało, że szkody ekonomiczne wyrządzone nadawcom i właścicielom praw autorskich są poważnym problemem azjatyckiego państwa. Nowe przepisy mają uderzać nie tylko w osoby, ale także firmy, które mogą naruszać prawa autorskie i ich menadżerów.

Ogromna skala piractwa w streamingu

Niedawno informowaliśmy, że z raportu Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej wynika, że popularność piractwa cyfrowego spada. W 2020 roku polski użytkownik internetu uzyskiwał dostęp do treści naruszających prawa autorskie niespełna 4 razy w miesiącu, podczas gdy łotewski blisko 12 razy w miesiącu.

Coraz mniej osób ściąga pliki mp3 czy filmy z internetu, ale rośnie popularność piractwa streamingu telewizyjnego. Także w Polsce bez trudu na chińskim serwisie aukcyjnym można kupić listę z kilkunastoma tysiącami kanałów z całego świata i wieloma tysiącami filmów i seriali. Koszty rzadko przekraczają kilka dolarów miesięcznie. Dzięki telewizorom i przystawkom z Android TV, możliwe jest nielegalnie odtwarzanie takich treści także na dużych ekranach.

Na całym świecie nie brakuje też firm, które świadczą pirackie usługi przypominające działalność legalnych operatorów. Co jakiś czas służby kolejnych państw informują o kolejnych zatrzymaniach piratów. Włoska Guardia di Finanza (Policja Finansowa) w październiku zamknęła piracką platformę streamingową i ukarała blisko 1800 osób za korzystanie z jej usług. Nielegalni abonenci zostali ukarani grzywnami w wysokości około 300 tys. euro. To równowartość prawie 1,4 mln zł. Średnio każdy użytkownik zapłacił więc blisko 765 zł grzywny. Odpowiada to miesięcznej wartości wszystkich najważniejszych pakietów premium we Włoszech. Do tej pory w Europie karano głównie operatów pirackich usług.

Piracka platforma zlikwidowana w Wielkiej Brytanii

W połowie grudnia funkcjonariusze z Worcester Trading Standards w Wielkiej Brytanii we współpracy z FACT i BT odwiedzili dwa gospodarstwa domowe z Worcester i zabezpieczyli sprzęt nielegalnej platformy streamingowej. Oferowała ona kanały telewizyjne, filmowe i sportowe treści premium. Choć takie „usługi” są likwidowane regularne, to najczęściej w miejsce jednej zamkniętej powstają kolejne.

Zobacz także: Canal+ i Polsat Sport nielegalnie po arabsku. "Podjęliśmy już odpowiednie kroki"

Dołącz do dyskusji: Nielegalny streaming będzie karany surowiej niż morderstwo

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
temida
To kiedy CDA idzie do więzienia ? ... a sorry śledczy muszą dokończyć seriale ..
0 0
odpowiedź