SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Robert Kubica odchodzi z Williamsa, sponsorem zespołu przestanie być Orlen

Robert Kubica po bieżącym sezonie Formuły 1 pożegna się z zespołem Williams. Równocześnie partnerem sponsorskim tego teamu przestanie być PKN Orlen, który w br. wydał na to ok. 40 mln zł. Firma i kierowca prowadzą już rozmowy z innymi zespołami. - Zamierzamy pozostać w Formule 1, wzmacniając międzynarodową rozpoznawalność marki Orlen - zapowiada prezes Orlenu Daniel Obajtek.

Robert Kubica odejście z Williamsa ogłosił w czwartek po południu. Według dziennikarzy zajmujących się Formułą 1 powodem ma być niezadowalająca jakość samochodów wyścigowych, które zespół przygotował na obecny sezon.

W bieżącym sezonie Kubica w 14 dotychczasowych wyścigach tylko raz zdobył punkt. W klasyfikacji generalnej jest na 19., przedostatnim miejscu, wyprzedza jedynie swojego kolegę z Williamsa, który nie zapunktował ani razu.

- Czuć było, że to wisi w powietrzu. Patrząc z boku, trudno się dziwić decyzji Roberta. Bałagan w Williams Racing był momentami zatrważający. Walka na pieniądze z Latifim też nie miała sensu. Czyli rezerwowy w Racing Point i do tego inna seria? Dziś się dowiemy - skomentował Michał Gąsiorowski ze Sport.pl. - Robert #Kubica rezygnuje ze współpracy z Williamsem po sezonie 2019 – oficjalne potwierdzenie spodziewane jest dzisiaj. Dokończy sezon w barwach ekipy z Grove, ale nie zamierza zostawać na kolejny rok - napisał Mikołaj Sokół z Eleven Sports.

Dziennikarze nieoficjalnie ustalili, że Robert Kubica prowadzi już rozmowy z innymi zespołami Formuły 1, w których mógłby jeździć w przyszłym sezonie. „Przegląd Sportowy” podał, że kierowca rozmawiał już z przedstawicielami Racing Point, natomiast menedżerowie Orlenu spotkali się z przedstawicielami McLarena. Możliwe też, że Kubica dołączy do zespołu Haas, który szuka sponsora.

Z Williamsem żegna się też Orlen

Odejście Roberta Kubicy z Williamsa oznacza, że partnerem sponsorskim zespołu przestanie być PKN Orlen. Tak zapisano w dwuletniej umowie zawartej pod koniec ub.r. Według nieoficjalnych doniesień roczna wartość kontraktu to ok. 40 mln zł, środki od polskiej firmy były jednym z warunków startu Kubicy w barwach Williamsa.

W zamian Orlen jest promowany na bolidach zespołu (logo firmy zamieszczono m.in. na tylnym spoilerze, nosie, układzie dolotowym i każdym z lusterek bocznych), stronach kierowców (na części podbródkowej kasku i kombinezonie) oraz mechaników i innych osób z teamu.

Dlaczego Orlen zdecydował się na ten sponsoring? - Warto pamiętać, że Grupa Orlen ma dziś aktywa w pięciu krajach Europy i Ameryki Północnej, a nasze produkty dostępne są w ponad 90 krajach na całym świecie. Dbając o budowę międzynarodowej pozycji, poszukujemy również globalnych kanałów komunikacji - tłumaczył pod koniec ub.r. prezes firmy Daniel Obajtek. - Jesteśmy przekonani, że zaangażowanie w wyścigi Formuły 1 należy do najskuteczniejszych sposobów promowania marki poprzez sponsoring sportowy. Nie bez znaczenia pozostaje dla nas także fakt, że w bolidzie Williamsa zasiądzie jedyny w historii Polak, Robert Kubica, któremu chcemy towarzyszyć w jego ponownej drodze na szczyt - dodał.

Z kolei w Polsce wyścigi Formuły 1 od startu obecnego sezonu są szerzej dostępne, bo Telewizja Polska kupiła od Eleven Sports sublicencję na pokazywanie każdych zawodów od 45. minuty. Pierwszy wyścig w TVP Sport oglądało 186 tys. widzów, a w Eleven Sports - 215 tys.

Obajtek: zostajemy z Robertem Kubicą, zaawansowane rozmowy z innymi zespołami

W czwartek po południu Orlen potwierdził, że wraz z końcem sezonu Robert Kubica żegna się z Williamsem, a firma przestanie sponsorować ten zespół. Spółka zaznaczyła, że „prowadzi obecnie zaawansowane rozmowy z wybranymi zespołami z zamiarem dalszego zaangażowania w Formułę 1”.

- Dzięki dotychczasowej obecności PKN Orlen w Formule 1 odnieśliśmy wymierne korzyści wizerunkowe i biznesowe. Od początku naszej współpracy deklarowaliśmy, że jesteśmy z Robertem Kubicą bez względu na okoliczności, dlatego nadal pozostanie on członkiem Orlen Teamu - podkreślił Daniel Obajtek.

- Na obecnym etapie wspólnie rozważamy różne scenariusze na przyszły sezon, chcąc wybrać ten najbardziej korzystny dla obu stron. Zamierzamy pozostać w Formule 1, wzmacniając międzynarodową rozpoznawalność marki Orlen, w szczególności na rynkach, na których posiadamy naszą sieć detaliczną - zapowiedział.

Kubica w reklamach Orlenu

W ramach umowy Orlen zyskał prawa do wykorzystywania wizerunku Roberta Kubicy w swoich działaniach marketingowych (wcześniej przez kilka lat kierowca był związany reklamowo z Lotosem). W kwietniu zrealizowano kampanię wizerunkową na temat powrotu Kubicy do Formuły 1, zaraz potem ruszyła loteria promocyjna, której ambasadorem marketingowym był Kubica. Jej kolejna odsłona ruszyła w lipcu, w reklamach razem z Kubicą występuje dziennikarz TVP Maciej Kurzajewski.

Ponadto Robert Kubica promował organizowany przez Orlen pokaz Verva Street Racing, a od początku września reklamuje oferowane przez firmę oleje silnikowe Platinum.

- Mamy podpisane dobre umowy z Robertem i zespołem Williamsa. Są w nich zapisy przewidujące każde okoliczności, dlatego jesteśmy spokojni - mówił Adam Burak, dyrektor wykonawczy ds. komunikacji korporacyjnej, w maju br. w wywiadzie dla Wirtualnemedia.pl. - Od samego początku powtarzamy, że współpraca z Robertem Kubicą, to przede wszystkim inwestycja biznesowa, a nie tylko korzyści wizerunkowe. Jeszcze przed startem naszej kampanii, 20% naszych klientów zadeklarowała, że w związku z zaangażowaniem w sponsoring Roberta Kubicy, będą częściej korzystać z naszych stacji. Taką samą deklarację złożyło również 15% ogółu kierowców. To świetny i perspektywiczny wynik, tym bardziej, że kampania potrwa nieprzerwanie do końca roku - podkreślił.

Dołącz do dyskusji: Robert Kubica odchodzi z Williamsa, sponsorem zespołu przestanie być Orlen

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
luk
i tyle kosztowały podatników taśmy na których morawiecki, będąc jeszcze bankierem odetchnął z ulgą po jego wypadku bo nie musiał sponsorować bankowa kasą, nomen omen zachodnią, jego kariery kilka lat temu.
0 0
odpowiedź
User
YKK
Kolejny świetny interes głupiej zmiany.
70 8
odpowiedź
User
Tymon
"Mateusz Morawiecki jako prezes BZ WBK uznał dramatyczny wypadek Roberta Kubicy za zdarzenie pozytywne z punktu widzenia swojego banku – wynika z nagrania z restauracji "Sowa i Przyjaciele". Gdyby bowiem do wypadku nie doszło, bank BZ WBK prawdopodobnie musiałby zostać sponsorem polskiego kierowcy. - Na szczęście złamał rękę, raz, drugi - mówił Morawiecki. - Ja nie chcę, k...a, co roku pięć dych płacić - tłumaczył się."
KOLEJNY SUKCES MORAWIECKIEGO i mgr. BHP OBAJTKA za nasze pieniądze.
JAKI TO MA SENS ?
55 6
odpowiedź