SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kosztowny stres Mela Gibsona

Mel Gibson wydał 100 tysięcy dolarów na urządzenie mające mu pomóc w walce ze stresem.

Aktor, którego żona złożyła pozew o rozwód w zeszły miesiącu i którego nowa młoda partnerka spodziewa się dziecka, nie radzi sobie z napięciem towarzyszącym jego codziennemu życiu. Z tego względu Gibson zainwestował w sprzęt zwany "flow machine", który ma podobno głęboko relaksujące działanie.

- Kładziesz się na urządzeniu i przypinasz do niego stopy - wyjaśniają zasady funkcjonowania maszyny dziennikarze pisma "National Enquirer". - Sprzęt emituje pewnego rodzaju pole fal torsyjnych, które ma uwalniać zablokowaną energię i łagodzić napięcie psychiczne.

Gibson od dłuższego czasu poszukuje podobno sposobu na odnalezienie spokoju w życiu.

- Mel próbował wszystkiego - czytamy. - Od leczniczych rozmów telefonicznych po terapeutyczne moczenie stóp. Niektóre osoby z jego obozu kręcą głowami i mówią, że Mel z wiekiem dziwaczeje. "Flow machine" to kolejna część jego kryzysu wieku średniego.

Mel Gibson zakończył niedawno zdjęcia do obrazu "Edge of Darkness".

Dołącz do dyskusji: Kosztowny stres Mela Gibsona

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl