Firma Adrian promuje się, zapowiadając koronkową maseczkę ochronną. "Tani, prostacki ruch reklamowy?"

We wtorek na facebookowym profilu zgierskiej fabryki pojawiło się zdjęcie kobiety w koronkowej maseczce ochronnej i dwa słowa opisu: „maseczka koronkowa”. Załączony link przekierowuje do sklepu na stronie producenta, z której możemy się dowiedzieć, że nowa maseczka kosztuje niewiele ponad 12 zł i nie jest jeszcze dostępna.

- Wyszłam z założenia, że lepiej kichać na bawełnianą wstawkę umieszczoną w ładnej koronce, niż na pasażera np. w tramwaju, wycierając nos rękawem, czy zakrywając usta szalikiem. Izolując się choćby w małym zakresie, pomagamy sobie nawzajem. Czy to, że te maseczkę sprzedajemy, jest czymś złym? Czy kogokolwiek zmuszamy do zakupu? Nie. Doszliśmy do wniosku, że to dobry pomysł i na dodatek bardziej estetyczny niż szereg innych ,zwykłych maseczek zawiniętych na uszy. Jesteśmy pierwszą firmą, która wykonała ją w nowej odsłonie. Czy są tacy, którzy nam  zazdroszczą, że na takie rozwiązanie nie wpadli? Na pewno tak. Może stad również powód do hejtów? Cieszę się, że aż 91.000 osób zobaczyło ładną kobietę. Która kocha Adrian w koronkowej maseczce. Jeśli chodzi o sprzedaż, to dopiero początek. Jaka ona będzie, czas pokaże - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Małgorzata Pomorska, szefowa Fabryki Rajstop Adrian. 

To kolejna reklama marki Adrian nawiązująca do gorących wydarzeń. W listopadzie ub.r. firma prowadziła kampanię reklamową wykorzystując wizerunek Karoliny Piaseckiej, byłej żony radnego Prawa i Sprawiedliwości, który został skazany za znęcanie się nad nią. Jesienią 2018 roku firma promowała się hasłem „Numer 1 na wszystkich listach”, nawiązując do wyborów samorządowych. https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rajstopy-adrian-reklamowane-jako-nr-1-na-wszystkich-listach W 2016 roku bohaterką plakatów była Anna Grodzka, a kampanii towarzyszyło hasło „Każdy ma prawo być sobą”. 

Tani, prostacki ruch reklamowy

Prof. Dariusz Tworzydło z Uniwersytetu Warszawskiego ocenia, że firma ze Zgierza od lat prowadzi swoje działania komunikacyjne i marketingowe w sposób, który ma szokować, wywoływać dyskusję, pobudzać emocje, czasem bardzo mocno i skrajnie. - Działania które podejmuje właścicielka są - moim zdaniem - świadome. Jej celem jest uzyskanie rozgłosu i dyskusji wokół marki, bez względu na koszty związane z odbiorem - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl.

Jacek Kotarbiński, ekonomista i ekspert ds. marketingu przyznaje, że przasność komunikacji marki Adrian zawsze trochę kłuła go w oczy. Jego zdaniem kategoria rajstop jest genialnym produktem do wyjątkowej komunikacji - uważa, że można poszaleć, bo produkt jest masowy. Stąd dziwi, że konkurenci siedzą cicho.

- Dlaczego przekaz Adriana jest zły? Zastosowano tani, prostacki wręcz ruch reklamowy, nastawiony tylko na zbudowanie zasięgów dookoła kontrowersji. Na dodatek wprowadza się ludzi w błąd, bo taka maseczka nie chroni przed niczym. Marka, nawet za własne pieniądze nie może tak nadużywać zaufania. Jeśli się mylę, chętnie zobaczę atesty tych masek. Na dodatek reklama bazująca na strachu niestety się klika. Szkoda, że właściciel marki nie zainwestował swoich pieniędzy w połączenie virala z aspektem społecznym, edukującym swoich klientów w zakresie koronawirusa. To by lepiej się niosło. I na koniec, maseczka jest po prostu brzydka. To średnio świadczy o designerach firmy, szczególnie w erze personalizacji, czyli zaprojektuj swoją maseczkę w naszym edytorze, a my ja wykonamy i dodamy rajstopy - komentuje nasz rozmówca.

W lutym br. szefowa fabryki Małgorzata Pomorska opublikowała na fanpage’u marki Adrian otwarty list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym wyliczyła zalety głowy państwa. - Jestem dumna z faktu, że mam w osobie Pana takiego Prezydenta i mam nadzieję, że tak będzie w następnej kadencji - stwierdziła.