SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kierowniczka z sieci IKEA prawomocnie uniewinniona

Sąd Okręgowy w Krakowie w postępowaniu apelacyjnym podtrzymał wyrok sądu rejonowego, który uniewinnił Katarzynę N. oskarżoną o dyskryminację wyznaniową przy zwolnieniu jednego z pracowników sklepu IKEA. Wyrok jest prawomocny. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga nie wyklucza skierowania kasacji.

W 2019 roku jeden z pracowników sklepów IKEA w Polsce miał odmówić wzięcia udziału w akcji promującej równość osób LGBT (pracownikom udostępniono artykuł "Włączenie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas"). W wewnętrznym systemie pracowniczym firmy zaprezentowano stanowisko właściciela sieci do społeczności LGBT przy okazji Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Bifobii i Transfobii. W piśmie odmownym pracownik cytował Biblię, argumentując, że "akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia".

Chodziło o fragmenty: "Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich" oraz "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich". Kilka dni później mężczyzna został zwolniony.

Kilka dni później został zwolniony z pracy, w związku z czym złożył pozew w sądzie przeciwko IKEA. Mężczyznę reprezentował Instytut Ordo Iuris, której prawnicy domagali się uznania wypowiedzenia umowy za bezskuteczne.

W lutym krakowski sąd uniewinnił kierowniczkę działu personalnego IKEA, która podjęła decyzję o zwolnieniu pracownika. Oskarżono ją o dyskryminację na tle religijnym.

Kierowniczka z IKEA prawomocnie uniewinniona

Sąd Okręgowy w Krakowie ogłosił we wtorek, że podtrzymał wyrok uniewinniający kierowniczkę działu personalnego IKEI, zaznaczając, że powodem zwolnienia pracownika była nie jego wiara, ale dyskryminacja innych osób w miejscu pracy.

"Wyrok sądu rejonowego był trafny. Powinnością sądu rejonowego w toku postępowania pierwszoinstancyjnego było ustalenie, czy oskarżona ograniczyła oskarżycielowi posiłkowemu przysługujące mu prawo, rozwiązując z nim umowę o pracę za wypowiedzeniem ze względu na jego przynależność wyznaniową. Z tego zadania sąd rejonowy wywiązał się prawidłowo" - powiedział w ustnym uzasadnieniu wyroku SSO Bogusław Słowik, dodając, że sąd rejonowy przeprowadził "wszechstronne postępowanie", a dowody poddał "wszechstronnej ocenie".

"Trafnie przy tym skonstatował, że zwolnienie z pracy oskarżyciela posiłkowego nie wiązało się z jego przynależnością wyznaniową. Wypowiedzenie umowy o pracę nie nastąpiło - w uproszeniu – za wiarę, za cytaty z Pisma Świętego, ale za formę wpisu, która naruszała godność osób LGBT+, dyskryminowała je, powodowała zagrożenie bezpieczeństwa tych osób w miejscu pracy, naruszając tym samym zasady współżycia społecznego, regulamin pracy i kodeks postępowania grupy IKEA" - wyjaśnił sędzia.

"Wolność wyznania, nawet gdyby ją przyjąć jako motywację pokrzywdzonego, a nie tylko wyrażanie własnej opinii, czy wolność słowa, nie mają charakteru absolutnego. Bowiem gdy naruszają inne prawa, mogą być ograniczane. Pracodawca zobowiązany jest przepisami kodeksu pracy do przestrzegania zakazu dyskryminacji pracowników ze względu na religię lub wyzwanie, jednocześnie zobowiązany jest do przeciwdziałania dyskryminacji w miejscu zatrudnienia" - podkreślił SSO Bogusław Słowik.

Sąd uznał także, że zacytowane fragmenty Biblii "nie mogą być utożsamiane z wiarą katolicką, skoro stanowią jedynie podbudowanie prywatnych poglądów oskarżyciela posiłkowego".

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska przekazała PAP, że prokuratura uważa ten wyrok za błędny. "Dlatego wystąpi do sądu o sporządzenie pisemnego uzasadnienia pod kątem skierowania w tej sprawie kasacji" - zapowiedziała prok. Skrzeczkowska.

"Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że oskarżona naruszyła prawa pokrzywdzonego, doprowadzając do zwolnienia go z pracy z powodu swoich arbitralnych ocen i uprzedzeń względem pracownika odwołującego się do wartości katolickich. Tym w ocenie prokuratury wypełniła znamiona zarzucanego jej przestępstwa z art. 194 kk penalizującego ograniczanie praw ze względu na przynależność wyznaniową" - podała.

"Podkreślić należy, że wpis pracownika z podaniem cytatów nie był atakiem na określoną osobę spośród współpracowników, a odpowiedzią na wcześniejsze działanie pracodawcy promującego ideologię LGBT" - dodała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

- IKEA, realizując swoją misję budowania przyjaznego miejsca pracy, zawsze dba o to, aby wszelkie działania były w zgodzie z prawem. Jako IKEA formalnie nie jesteśmy stroną postępowania. Pomimo tego, chcemy wyraźnie podkreślić, że nasza koleżanka jako pracowniczka IKEA, w pełni realizowała politykę firmy i w tym zakresie ma nasze wsparcie. W IKEA wierzymy, że wolność i równość leżą u podstaw praw człowieka. Naszym celem jest stworzenie zróżnicowanego i włączającego miejsca pracy: zarówno poprzez odzwierciedlanie różnorodnych poglądów społeczności, w których działamy, jak i poprzez tworzenie środowiska pracy, w którym każdy czuje się mile widziany, akceptowany i szanowany - czytamy w oświadczeniu firmy do sprawy.

W sprawę zaangażowane Ordo Iuris

O przekazaniu do Sądu Okręgowego w Krakowie apelacji od wyroku uniewinniającego kierowniczkę działu personalnego sklepu IKEA poinformowała w maju Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Prokuratura podała wówczas, że nie zgadza się z ustaleniami sądu, jakoby oskarżona nie popełniła zarzucanego jej przestępstwa, a zwolnienie z pracy pokrzywdzonego nie było motywowane jego przynależnością wyznaniową.

Zdaniem prokuratury to nie podane w wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny były powodem zwolnienia go z pracy, ale zadeklarowana przynależność do Kościoła i niepoprawne politycznie przekonania religijne.

Od wyroku uniewinniającego kierowniczkę ze sklepu IKEA odwołało się również Ordo Iuris. W czerwcu adw. Maciej Kryczka z Ordo Iuris przekazał, że "zdaniem pełnomocników oskarżyciela posiłkowego wyrok pierwszej instancji zawiera szereg naruszeń przepisów prawa procesowego, które doprowadziły do błędnego ustalenia stanu faktycznego w sprawie. To z kolei było powodem niezasadnego uznania, że oskarżona nie posiadała zamiaru dyskryminacji pokrzywdzonego".

Dołącz do dyskusji: Kierowniczka z sieci IKEA prawomocnie uniewinniona

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Arsen
Ale buulhit. Oby dzieci tego sędziego były jechane w szkole do gołej gleby, po czym miały deprechę do końca życia
0 0
odpowiedź
User
Weer
A potem zdziwienie, skąd takie poparcie dla takiego PiSu, a taki Ziobro jest najdłużej urzędującym MS po upadku kominuzmu. Ciekawe, czy lewactwo umie łączyć kropki?
0 0
odpowiedź
User
Dudeł
Każdy, kto choć trochę zna prawo pracy nie oczekiwał innego wyroku. Wycie pisowsko-bolszewickich troli niczego nie zmieni.
0 0
odpowiedź