SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Instagram przyznał się do błędu wobec Maffashion. Blogerka nie ma już "cichego bana" na koncie

Instagram zdjął z profilu influencerki Maffashion tzw. cichy ban, czyli karę polegającą na znaczącym ograniczeniu ekspozycji profilu w wyszukiwarce serwisu. -  Profil i jego treści zostały ograniczone w wyniku pomyłki i są już przywrócone. Bardzo przepraszamy za związane z tym niedogodności - informuje portal Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Facebooka w Polsce.

Wczoraj informowaliśmy na łamach Wirtualnemedia.pl, że należący do Facebooka Instagram nałożył na profil influencerki Julii Kuczyńskiej "Maffashion", tzw. cichy ban za krytykę słów Samueli Górskiej o żydostwie i LGBT. Wyszukiwanie profilu blogerki na Instagramie zostało znacząco ograniczone, według serwisu za "naruszenie zasad społeczności".

"Twoja relacja nie jest zgodna z naszymi zasadami społeczności" - podał influencerce Instagram. Maffashion otrzymała także ostrzeżenie: "Jeżeli opublikujesz ponownie coś, c o narusza nasze zasady, Twoje konto zostanie usunięte wraz z postami, archiwum, wiadomościami i obserwującymi".

Oprócz tego Kuczyńska dostała od Instagrama karę tzw. cichego bana - jej profil nie wyświetla się w wyszukiwarce Instagrama użytkownikom, którzy nie obserwują jej konta. A to dla influencerki oznaczało spadek zasięgów i ograniczenie przyrostu fanów na profilu.

Instagram przyznaje się do błędu. Maffashion bez "cichego bana"

Zapytaliśmy biuro prasowe Facebooka, do którego należy Instagram, o przyczyny kary dla Julii Kuczyńskiej oraz o mechanizmy przyznawania twórcom cichego bana.

"Profil [Maffashion - przyp. red.] i jego treści zostały ograniczone w wyniku pomyłki i są już przywrócone. Bardzo przepraszamy za związane z tym niedogodności" - poinformowało portal Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Facebooka.

Jak wyjaśnia nam dalej zespół prasowy Facebooka, relacje Maffashion odnoszące się do słów Samueli Górskiej została dodatkowo sprawdzona przez administratorów, którzy uznali, że nie naruszają zasad Instagrama.

"Chociaż nie dopuszczamy mowy nienawiści na Facebooku lub Instagramie, pozwalamy ludziom przekazywać informacje na ten temat w kontekście krytycznym. Treści zostały już przywrócone, a ograniczenia profilu - usunięte" - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl polski Facebook. "Każdego tygodnia sprawdzamy miliony treści i czasami zdarza nam się popełniać błędy, tak jak w tym przypadku. Bardzo przepraszamy za wszelkie związane z tym niedogodności" - tłumaczy dalej firma.

W dalszej kolejności biuro prasowe Facebooka informuje nas, że twórcy, których treści zostają usunięte z serwisu, mogą się od tej decyzji odwołać.

"Od dawna rozwijamy nasz system egzekwowania zasad i usuwamy treści (na przykład zdjęcia, komentarze, wpisy, relacje) z Instagrama, gdy stwierdzimy, że są one sprzeczne z naszymi Zasadami Społeczności. Wiemy jednak, że nie zawsze mamy rację, gdy decydujemy się coś usunąć. Jeśli użytkownicy uważają, że usunięta treść nie narusza Zasad Społeczności, mogą się do nas odwołać i poprosić o ponowne rozpatrzenie sprawy w większości przypadków" - przekazuje nam biuro prasowe Facebooka w Polsce.

Profil Maffashion na Instagramie śledzi przeszło 1,4 mln użytkowników.

Według badania Mediapanel przeglądarkowa wersja Instagrama w czerwcu br. zanotowała 9,22 mln użytkowników, co przełożyło się na 31,7 proc. zasięgu.

Dołącz do dyskusji: Instagram przyznał się do błędu wobec Maffashion. Blogerka nie ma już "cichego bana" na koncie

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl