Elon Musk ma pomysł na nowy biznes. Tesla będzie produkować elektryczne dmuchawy do liści
Elon Musk ujawnił, że Tesla ma w planach rozpoczęcie produkcji elektrycznie napędzanych dmuchaw do liści. Wcześniej założona przez Muska firma Boring Company oferowała miotacze ognia, planuje też sprzedaż cegieł pozyskiwanych z kopania tunelu pod Los Angeles.
W drugiej połowie kwietnia br., podczas branżowej konferencji Autonomy Day Elon Musk zapowiedział, że kierowany przez niego koncern Tesla do 2020 r. wprowadzi na drogi w USA milion autonomicznych pojazdów funkcjonujących jako taksówki w takim modelu, jakim obecnie funkcjonują takie platformy jak Uber czy Lyft.
Teraz okazuje się, że Musk ma pomysł na kolejny biznes. Na Twitterze biznesmen zdradził, że Tesla wprowadzi na rynek nowy model dmuchawy do liści. Według planu urządzenie ma być ciche i ekologiczne dzięki zastosowaniu w nim silnika elektrycznego.
Plan jest nieco zaskakujący biorąc pod uwagę fakt że na rynku są obecnie dostępne dmuchawy z napędem elektrycznym. Jednak tweet Musk w ciągu kilku dni osiągnął ponad 26 tys. udostępnień oraz prawie 322 tys. polubień, można więc zakładać że szefowi Tesli chodziło m.in. o ponowne zainteresowanie użytkowników marką, i ten efekt udało mu się osiągnąć.
Tesla is going to develop a quiet, electric leafblower
— Elon Musk (@elonmusk) 23 kwietnia 2019
Musk nie zdradził bliższych szczegółów konstrukcyjnych dotyczących projektu. Nie wiadomo też kiedy produkt miałby trafić na rynek. W przeszłości Musk zrealizował już kilka oryginalnych pomysłów – w ub.r. założona przez niego firma Boring Company rozpoczęła sprzedaż amatorskich miotaczy ognia, zamierza także oferować cegły produkowane z materiału wydobytego podczas kopania w Los Angeles tunelu przeznaczonego do szybkiej kolei o nazwie Hyperloop.
Dołącz do dyskusji: Elon Musk ma pomysł na nowy biznes. Tesla będzie produkować elektryczne dmuchawy do liści
Jasne. Całkowicie niespektakularna jest technologia samodzielnej jazdy samochodu bez wykorzystania lidarów. Czyli w cenie auta zamiast za dodatkowe 200 tysięcy dolarów. Mhm. Człowieku, nie wiesz, o czym mówisz.