Brytyjczycy boją się o bezpieczeństwo swoich danych
Po ostatnich błędach rządowych organizacji, 80 procent Brytyjczyków zwraca większą uwagę na bezpieczeństwo swoich danych.
W ostatnich miesiącach doszło do kilku zdarzeń, w wyniku których znacząco wzrosły obawy mieszkańców Wielkiej Brytanii o bezpieczeństwo ich osobistych informacji.
W listopadzie zeszłego roku okazało się, że rząd stracił komputerowe dyski, na których znajdowały się osobiste dane 25 milionów osób, włącznie ze szczegółami ich kont bankowych, numerami ubezpieczenia i informacjami na temat ich potomstwa. Doszło do tego w wyniku przesłania przez Królewski Urząd Podatkowy i Celny (HM Revenue and Customs) niezabezpieczonych dysków do National Audit Office. Kilka tygodni później pojawiły się kolejne doniesienia o tego typu błędach. Skradziony został m.in. laptop należący do Marynarki Królewskiej (Royal Navy) zawierający szczegółowe dane na temat 600 tysięcy osób, a w USA przepadł dysk z informacjami o 3 milionach Brytyjczyków uczących się na prawo jazdy.
Nic dziwnego więc, że 53 procent z 1000 Brytyjczyków pytanych przez Information Commissioner's Office (ICO), stwierdziło, że nie ma już zaufania do sposobu w jaki banki, władze lokalne i departamenty rządowe zajmują się ich danymi - informuje serwis BBC News.
O dostęp do swoich danych bardziej niż przed opisywanymi zdarzeniami martwi się 3/4 badanych, a 70 procent czuje się bezsilnymi wobec sposobu w jaki ich dane są wykorzystywane przez różne organizacje.
Z badania ICO wynika też, że 88 procent respondentów zaczęło bardziej regularnie sprawdzać swoje wyciągi z kont bankowych, a 85 procent odmawia podawania swoich danych tam gdzie to tylko jest możliwe.
Aby jeszcze bardziej uczulić Brytyjczyków na omawiane kwestie, ICO zaapelował o dokładne sprawdzanie czy dane na ich temat są należycie wykorzystywane, a także opublikował specjalną listę wskazówek, mających im w tym pomóc.
źródło: BBC News
Dołącz do dyskusji: Brytyjczycy boją się o bezpieczeństwo swoich danych