SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Blowek zamyka projekt Blow Burgers

Popularny twórca internetowy Karol "Blowek" Gązwa zdecydował o zamknięciu projektu wirtualnych restauracji Blow Burgers. Koncept działał od stycznia tego roku. - Nie wiem, czy w przyszłości wznowię działalność Blow Burgers - na ten moment zamykamy, ale nie mówimy ostatecznego słowa jeszcze. Mam trochę pomysłów w głowie, które być może w niedługim czasie będę mógł przedstawić. Blow Burgers to koncept, który można w każdej chwili wznowić - przyznaje portalowi Wirtualnemedia.pl Karol "Blowek" Gązwa.

Koncept wirtualnej restauracji Blow Burgers od stycznia tego roku oferował produkty z dowozem w wybrane miejsce. Projekt powstał dzięki współpracy z firmą Rebel Tang, którą w imieniu Blowka nawiązała agencja Fantasyexpo oraz Wolski Management. Food-techowy startup tworzy wirtualne restauracje, gotowe do uruchomienia w każdej komercyjnej kuchni.

W menu BlowBurgers były między innymi cztery burgery w czarnej bułce i opcja dla wegetarian. Do posiłków oferowany był autorski zestaw dodatków ‘BlowOption’ składający się m.in. z papryczek jalapeno, panierowanego sera cheddar oraz nachosów.

Blow Burgers nie posiadało własnych fizycznych lokali, zamówione potrawy były dostarczane klientom pod zamówiony adres.

Inspiracją dla influencera był amerykański twórca MrBeast.

- Wzorując się na najlepszych postanowiłem otworzyć coś podobnego w naszym kraju. Ogromnie się cieszę, z tego projektu, to super uczucie i mega przygoda przede mną - komentował Karol ‘Blowek’ Gązwa.

Do 18 grudnia oferta BlowBurgers jest dostępna w opcji “take away” (tylko w odbiorze) w lokalach sieci Sphinx. W ofercie były cztery różne opcje burgerów.

Koniec Blow Burgers

- Ten model [wirtualnej restauracji] bardzo mi się spodobał, bo mogłem dostarczyć swoje burgery w większej liczbie miast niż tylko np. Warszawa - tłumaczy Blowek w filmie "Zamykam BLOWBURGERS", tłumaczącym widzom zakończenie projektu. - Tworzę w internecie, mam zasięg ogólnopolski, więc chciałbym, żeby każdy mógł spróbować tych burgerów.

YouTuber wytłumaczył, że mimo wielu pozytywnych opinii o Blow Burgers, z czasem koncept zaczął pracować "nie do końca" tak, jak powinien. Powód? Restauracje w wielu miastach różniły się poziomem obsługi i jakością. - Niektóre restauracje robiły swoją pracę dobrze, a niektóre na odwrót - powiedział Blowek. Do twórcy napływały skargi od niezadowolonych klientów.

Influencer poinformował fanów, że do wygaszenia konceptu burgery z Blow Burgers będzie można zamówić w 39 miastach. Oferta będzie jednak ważna tylko do 18 grudnia. Później Blow Burgers zostaje zamknięte.

- Jest to dla mnie smutne, ale nie ukrywam, że jestem już na takim etapie, że nie zawsze patrzę na pieniądze w tym co robię. Akurat Blow Burgers traktowałem bardzo osobiście. Potrzebuję trochę odpoczynku od tego, przemyślenia, przeanalizowania, bo chciałabym dalej to robić. Nie mówię, że jest to zamknięcie na 100 procent - informuje Karol Gązwa.

Także w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Karol Gązwa wyjaśnia, dlaczego zdecydował o zamknięciu projektu.

- Decyzja o zamknięciu Blow Burgers była jedną z trudniejszych decyzji, jakie musiałem podjąć w ostatnim czasie - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Karol "Bowek" Gązwa. - Był to projekt, w który mocno się zaangażowałem, zarówno emocjonalnie jak i finansowo, lecz na ten moment wydaje mi się że to najlepsza decyzja dla tego przedsięwzięcia. Wspólnie z Rebel Tang i WE!RE Fantasy poświęciliśmy ogrom czasu by stworzyć tę markę, by skomponować autorskie burgery, które będą miały ten pierwiastek Blowka i nie będą kolejnym zwykłym burgerem na rynku. Wydaje mi się, że się nam to udało. Jednak tak jak wspominałem, wirtualna restauracja to też pewne ryzyko, ponieważ kanapki był przygotowane przez różnych kucharzy. Zależy mi na jak najlepszej jakości, na najlepszym produkcie dlatego też wspólnie  postanowiliśmy podjąć tą trudną decyzję o zamknięciu - wyjaśnia w rozmowie z naszym portalem twórca Blow Burgers.

Blowek dodaje, że współpraca z siecią Sphinx jest "ukłonem w stronę" fanów, oczekujących najlepszej jakości.

- Na koniec tego projektu podjęliśmy współpracę z siecią restauracji Sphinx i zmieniliśmy to, że burgery nie są już dowożone przez kurierów, lecz ich odbiór możliwy jest tylko w restauracjach, gdzie albo można usiąść i zjeść od razu zamówione dania lub zabrać je samemu na wynos. Dzięki temu mam gwarancję, że wydawane produkty nie tracą jakości w trakcie dowozu. To taki ukłon w stronę społeczności i kropka nad i, by na sam koniec pozostawić jak najlepsze wrażenie - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Karol "Bowek" Gązwa.

Czy pomysł w nowej formule ma jeszcze szanse wrócić na rynek? - Nie wiem, czy w przyszłości wznowię działalność Blow Burgers - na ten moment zamykamy, ale nie mówimy ostatecznego słowa jeszcze. Mam trochę pomysłów w głowie, które być może w niedługim czasie będę mógł przedstawić. Blow Burgers to koncept, który można w każdej chwili wznowić - przyznaje nam Karol "Blowek" Gązwa.

Karol "Blowek" Gązwa to autor największego w Polsce pod względem liczby subskrypcji kanału na YouTube. Obecnie ma ich ponad 4,88 mln. Opublikował ponad 1,4 tys. filmów wideo, które łącznie wygenerowały ponad 950 milionów wyświetleń. Na Instagramie obserwowany przez 1,7 miliona osób.

Dołącz do dyskusji: Blowek zamyka projekt Blow Burgers

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Vipero
Realizowałem kiedyś klientowi jednorazowo 1mln subskrypcji i 2,5 miliona obserwujących na IG, faktycznych fanów miał poczatkowo może kilka tysięcy, było to w branży gier komputerowych. Zarobiłem sporo.
0 0
odpowiedź
User
Jener
Czyli dokupiłeś mu martwe dusze?
0 0
odpowiedź
User
hehe
blowek dzban jakich malo, trafi na smietnik historii razem z ekipą
0 0
odpowiedź